W porównaniu z poprzednikiem nowy Passat jest dłuższy o 9,2 cm, szerszy o 7,4 cm i wyższy o 1,9 cm. Ale przestrzeń bagażowa tylko w niewielkim stopniu na tym zyskała. Dane techniczne mówią o dodatkowych 131 litrach, ale bez koła zapasowego! Gdy zamiast "łatki w spreju" pod podłogę kufra trafi koło zapasowe, oferuje on dodatkowo 41 l. Dzisiejsze trendy designerskie idą w kierunku lifestylowych kombi, a praktyczne możliwości auta schodzą na plan dalszy. Efekt? Otwór załadowczy jest niższy o 7 cm niż w poprzedniku (75 zamiast 82 cm). Wysokość w środku bagażnika takżezmniejszyła się i to aż o 9 cm (82 cm). Zwiększyła się za to długość - po rozłożeniu siedzeń można przewieźć przedmioty o długości 1,8 m. Jeśli ktoś zdecyduje się także na opcje składania oparcia przedniego pasażera, mamy do dyspozycji 2,9 m (taką możliwość będziemy mieli tylko w niższych wersjach wyposażeniowych Trendline i Comfortline). Do pierwszych jazd udostępniono Varianta z silnikiem 2.0 FSI. Dzięki dwóm wałkom wyrównoważającym motor pracuje w nim niemalże bez wibracji i "ciągnie" aż do 6 tys. obr./min. Co ważne, ten silnik dzielnie znosi także powolny ruch miejski. 2-litrowa jednostka standardowo ma 6-biegową skrzynię manualną. Elektryczne wspomaganie kierownicy pozwala na precyzyjne manewrowanie, a układ jezdny bez protestów zniósł pierwsze próby na ostrzejszych zakrętach.Nowością w Passacie Variancie jest także automatyczna regulacja poziomu tylnego zawieszenia. System pracuje w oparciu o hydropneumatykę (regulowane amortyzatory siłę do podnoszenia tyłu auta uzyskują ze "zmagazynowanej" energii pochodzącej z ruchów między karoserią i tylną osią). Urządzenie ma poprawić komfort podróżowania i prowadzenie przede wszystkim przy obciążonym aucie. Na rynku niemieckim w standardzie Variant otrzyma: relingi dachowe, 6 airbagów, elektrycznie sterowane szyby z przodu, klimatyzację, dzieloną tylną kanapę (szersza po prawej stronie), elektromechaniczne wspomaganie, elektroniczny hamulec postojowy, ESP i 16-calowe koła. Jeśli ktoś zdecyduje się na zamówienie haka holowniczego, otrzyma także elektroniczną kontrolę stabilności zestawu (zapobiega zarzucaniu przyczepy). Pod koniec roku Variant ma być dostępny z 8 silnikami (patrz tabela), które częściowo będą dostępne także z 6-stopniowym "automatem" lub preselekcyjną skrzynią DSG. Filtr cząstek stałych pojawi się w standardzie 170-konnego TDI, w jednostce 140-konnej będzie wymagał dopłaty, a w najsłabszym, 105-konnym silniku nie wystąpi wcale.
Całkiem nowy Variant
Auto było wytwarzane w prawie niezmienionej wersji przez blisko 8 lat. W tym czasie trafiło do serc wielu rodzinom, przedstawicielom handlowym, menedżerom flot.