Samochód o długości 5080 mm ma być napędzany silnikiem diesla, który będzie mógł spalać biodiesel. Ponieważ chodzi o samochód istniejący obecnie wyłącznie w formie cyfrowej, dane techniczne nie są realne, ale chodzi wyłącznie o wyobrażenia twórców pojazdu. Bliżej nieokreślony diesel miałby osiągać moc 221 kW (300 KM) i moment obrotowy 571 Nm. Siła napędowa przenoszona będzie na tylne koła za pośrednictwem 6-biegowego automatu.
Wbrew masie własnej 1,8 t producent liczy na przyśpieszenie od 0 do 96 km/h (0-60 mph) w 6,5 s i prędkość maksymalną 248 km/h, a 400 m ze startu zatrzymanego auto ma przejeżdżać w 14,5 s. Średnie zużycie paliwa powinno wynieść 7,8-8,4 l oleju napędowego na 100 km, tak więc przy objętości zbiornika paliwa 68 l zasięg wyniesie 800-870 km. Współpraca czterech tarczowych hamulców, ABS i opon w rozmiarze 245/50 R 18 ma pozwolić na zatrzymanie auta z prędkości 96 km/h na odcinku 38 m.
Szkielet karoserii wykonano z aluminium, a konstruktorzy liczą na doskonałe rozłożenie masy pomiędzy osie w stosunku 50:50. Jej sztywność doskonale konkretyzuje wymóg, aby E7 mogło podołać uderzeniu z tyłu w prędkości 120 km/h. W wyposażeniu, które poprawia komfort, a bez wątpienia pomoże także policji w jej pracy, znajdziemy system noktowizyjny, displej head-up czy zdalne włączanie silnika. Oczywistością wydaje się opancerzenie drzwi i okien minimalnie od poziomu IIIA (przeciw pociskom .44 Magnum).