Obok tej wersji edycji Aveo nie przejdziemy obojętnie. Auto wyróżnia się żółtym lakierem wzbogaconym o grafikę przedstawiającą płomienie. Maskę oraz felgi polakierowano na czarno. Zmieniono również kształt zderzaków, a na tylnej klapie przybył całkiem sporych rozmiarów, jak na takie auto, spoiler. Jeśli jednak myślicie, że kontrowersyjny jest wygląd zewnętrzny przyjrzyjcie się temu, co zaoferowano we wnętrzu tego "potwora".Trudno opisać czerwone wykończenie towarzyszące nam od podsufitki po podłogę. Sposób wykończenia foteli, kierownicy oraz konsoli centralnej budzi różne skojarzenia. Jak Wy je oceniacie?
Chevrolet Aveo jakiego nie widzieliście
Oceniając auto przez pryzmat przyjętych u nas standardów z pewnością większość komentarzy była by mocno negatywna. Jednak producent dąży do zadowolenia klientów na różnych rynkach.