Widok słodki, ale czyn nieroztropny. Nie dosyć, że prowadzący ma ograniczoną widoczność, to na dodatek warstwa śniegu na reflektorach tłumi strumień światła i powoduje, że auto po zmierzchu będzie niewidoczne dla innych kierowców. Podobne widoki można spotkać zimą częściej. Po śnieżnej lub mroźnej nocy wiele aut ma na przedniej szybie tylko malutkie otworki wyskrobane w warstwie lodu. Taka jezda jest niebezpieczna i grozi mandatem.