Citroën C-Métisse - Szlachetna półkrew

Dzięki temu uzyskuje się np. lepszą wytrzymałość, większą przydatność do sportu, po prostu wszechstronność. Tak właśnie należy rozumieć nazwę C-Métisse - połączenie najszlachetniejszych cech. Citroën najwyraźniej pozazdrościł Peugeotowi koncepcyjnego 908 RC (prezentowaliśmy go w nr. 36 AŚ) i stworzył coś nie mniej ciekawego - piękne coupe z napędem hybrydowym wykorzystującym silnik wysokoprężny.Stoi, ale wygląda, jakby pędziłAle po kolei. Dynamiczna sylwetka pojazdu to efekt pracy studia designerskiego firmy. Mierzący 4,74 m pojazd ma tylko 1,24 m wysokości. Aby kierowcy i pasażerom ułatwić wsiadanie, drzwi otwierają się do góry, a ich powierzchnia obejmuje także znaczną część dachu. Oczywiście jak na koncept przystało, przednie reflektory są wykonane w technice LED. Nowością jest doświetlanie zakrętów - w zależoności od kąta skrętu kół i prędkości zapalają się pojedyncze diody i strumień światła jest kierowany we właściwą stronę.Przez środek wnętrza tego 4-osobowego pojazdu ciągnie się olbrzymi tunel. Nie skrywa on jednak wału napędowego. Choć Métisse ma napęd na obie osie, technika jego realizacji wykorzystuje nowatorskie rozwiązanie. Przednie koła napędzane są klasycznie, tylna oś natomiast ma przy każdym kole silnik elektryczny o mocy 20 KM i maksymalnym momencie obrotowym 400 Nm. Hybryda z trybem w pełni elektrycznymW normalnym trybie pracy samochód jest napędzany przez wyposażonego w filtr cząstek stałych turbodiesla3.0 V6. Ale w mieście możliwy jest także tryb całkowicie elektryczny. Niestety, takie rozwiązanie ma jedną zasadniczą wadę - zasięg samochodu wynosi wtedy tylko 3 km i to przy prędkości 30 km/h.Oczywiście istnieje możliwość jazdy tak jak zwykłym autem hybrydowym, w którym silnik elektryczny służy wspomaganiu jednostki spalinowej, co znacznie obniża zużycie paliwa. Citroen podaje, że w normalnej eksploatacji Metisse ma średnio spalać zaledwie 6,5 l oleju napędowego. Czy C-Metisse ma szansę wyjść poza stadium projektu? W tej formie raczej nie, ale koncern PSA zapowiada, że hybrydy oparte na silnikach HDi będą dostępne w ofercie handlowej już za niespełna 3 lata.