- Rajd Finlandii co roku okazuje się niezwykle trudnym zadaniem – wyjaśnia Guy Fréquelin. Przede wszystkim jesteśmy tam gośćmi, a nasi najważniejsi rywale są na własnym terenie. Trenują na tych drogach, od kiedy osiągnęli wiek pozwalający usiąść za kierownicą… a często jeszcze dłużej! Nakładają się tu na siebie dwa atuty: znajomość konkretnych odcinków rajdu oraz to szczególne wyczucie specyfiki terenu, którego nabywa się latami, w miarę przejeżdżanych kilometrów. Finlandia to najszybszy rajd w całym sezonie, a jego odcinki specjalne są pełne pułapek… Wszystko to sprawia, że jest dla nas trudną przeszkodą, której w tym roku nie byliśmy w stanie w pełni pokonać.

Zadanie stojące przed zespołem Citroën Sport i jego załogami było w bieżącym roku tym trudniejsze, że trasa 57 edycji rajdu została mocno zmieniona w stosunku do lat poprzednich, co jeszcze zwiększyło znaczenie czynników, o których wspomniał szef zespołu.

- Aby odnieść tutaj sukces, trzeba przede wszystkim opanować do perfekcji wszystkie elementy składające się na charakter tego rajdu - dodaje Guy Fréquelin. Najmniejszy błąd techniczny lub chwila zawahania co do możliwości samochodu dają w efekcie rosnącą stratę, co było widać na przykładzie Sébastiena w dwóch pierwszych etapach.

Trudności te sprawiły, że trzykrotnemu Mistrzowi Świata, pomimo wielkich starań, nie udało się powstrzymać obu liderów przed ucieczką.

- Nie chodzi o to, że się nie staraliśmy – komentuje Sébastien Loeb. Przez cały piątek i do soboty rano atakowałem, jednak konkurenci powiększali przewagę. O ile pierwszego dnia czułem się raczej pewnie prowadząc Citroëna C4 WRC, później coś się zmieniło. Być może wynikało to z faktu, że pilnowałem się przed popełnieniem błędu, przez co nie jechałem swobodnie. W czasie tego weekendu przekonaliśmy się razem z naszą ekipą techniczną, jak trudno jest zastosować w realiach Finlandii spostrzeżenia z testów. Trenowanie jazdy tam i z powrotem na jednym odcinku to coś innego niż uczucie odkrywania ciągłości trasy podczas prawdziwego rajdu. Z punktu widzenia pozycji w Klasyfikacji Kierowców to trzecie miejsce nie jest tym, o czym marzyłem. Będę się starał odwrócić kartę w nadchodzących rajdach asfaltowych.

- Aż do OS 15 rajd rozwijał się dla nas dokładnie według zakładanego planu – relacjonuje Dani Sordo. Jadąc bez zbytniego ryzyka, ale cały czas w szybkim tempie, wzbogacałem moje doświadczenie jazdy samochodem WRC po fińskich trasach. Brakuje mi jeszcze regularności, ale robię postępy. Stopniowo coraz lepiej wczuwałem się w prowadzenie C4 i uważam to za dobrą zapowiedź przed kolejnymi rajdami na nawierzchniach szutrowych.

- Dani nie zasłużył na to, by się wycofać; jechał po prostu wzorowo – ocenia Guy Fréquelin. Potrafił znaleźć tempo zapewniające mu pozycję w pierwszej piątce, co w tym rajdzie zawsze jest trudne. Bardzo żałujemy, że musiał zrezygnować i nie miał okazji przejechać wszystkich odcinków specjalnych. Szkoda nam też oddanych punktów w Klasyfikacji Konstruktorów, w której nasza sytuacja się komplikuje. Na szczęście Sébastien i Daniel dzięki swemu trzeciemu miejscu nie tracą szans w punktacji Kierowców. Wynik ten, choć na pewno nie spełnia naszych oczekiwań, pokazuje, że wciąż nie wykorzystujemy w pełni możliwości nowego samochodu, jakim jest Citroën C4. Wiemy, że jest on jeszcze bardziej konkurencyjny niż Xsara WRC; teraz trzeba wykorzystać ten fakt w praktyce. Musimy wyciągnąć wnioski z tego, co nie funkcjonowało należycie i ta lekcja powinna posunąć nas naprzód. Jestem przekonany, że mamy możliwości techniczne i wolę walki. Cały zespół Citroën Sport nastawia się teraz na start w Rajdzie Niemiec. Mamy silną motywację, by odwrócić tendencję.