Jeszcze w zeszłym roku liderem tego segmentu w Polsce była Honda CR-V. Obecnie auto zostało wyprzedzone przez innego japońskiego konkurenta - Toyotę. Czyżby Hondzie zaszkodził brak diesla w ofercie?Wrażenia po pierwszych jazdach samochodem z silnikiem 2.2 CDTi są jednoznaczne: nareszcie SUV Hondy jest tak mocny i dynamiczny, jakbyśmy sobie tego życzyli. Co prawda silnik benzynowy miał trochę większą moc, nie zapominajmy jednak o różnicach wynikających z właściwości jednostki wysokoprężnej (wysoka wartość momentu obrotowego). Poza tym 140-konny motor przekonał nas do siebie nienagannymi manierami - na biegu jałowym jednostka wyposażona we wtrysk bezpośredni Common Rail pracuje prawie bez wibracji, a wejście na wysokie obroty odbywa się bardzo płynnie. Co prawda silnik nie brzmi tak jedwabiście jak w Accordzie, ale i tak jest bardzo dobrze. Nie oznacza to jednak, że motor stracił wszystkie cechy diesla. Nadal przy ruszaniu odczujemy charakterystyczną zwyżkę mocy spowodowaną szybkim załączeniem się turbiny, co daje nam sporą przewagę przy starcie spod świateł. Co ważne, Honda nie ma przy tym problemów z trakcją - wszystko za sprawą stałego napędu na 4 koła ze zmiennym rozkładem mocy na osie. Nawet przy śliskiej nawierzchni możemy w pełni wykorzystać atrybuty silnika. Standardowo auto jest wyposażane w 6-biegową skrzynię manualną. 2.2 CDTi spełnia wymagania normy Euro 4, według danych producenta ma zużywać średnio 6,7 l/100 km. Aby CR-V mógł być jeszcze bardziej konkurencyjny, wyposażono go także w hondowskie ESP, czyli VSA (Vehicle Stability Assist) oraz kurtyny powietrzne (seryjne wyposażenie w bogatszych wersjach). Reszta pozostała bez zmian. I dobrze, bo komfortowe zawieszenie i duże, funkcjonalne wnętrze zawsze się nam podobały. W polskiej ofercie Hondy CR-V diesel pojawi się na początku marca, ceny i standardy wyposażeniowe nie są na razie znane. W Niemczech auto kosztuje od 26 300 euro.
CR-V wreszcie z dieslem
Bulwarowe terenówki (czyli w wolnym tłumaczeniu SUV-y) biją rekordy popularności. Kia Sorento czy Toyota RAV4 sprzedają się jak przysłowiowe świeże bułeczki.