Nagranie, które pojawiło się na profilu jednego z użytkowników serwisu X 5 sierpnia, szybko stało się hitem. Osiągnęło milion wyświetleń i ponad 1 tys. udostępnień w zalednie ciągu trzech dni.
W filmie występuje czeskojęzyczna para podróżująca nad polskie morze Skodą z różowym flamingiem na dachu. "My, Czesi, może i nie mamy dostępu do morza, ale jesteśmy zdeterminowani" - mówi bohater nagrania, tłumacząc, że w tym roku postanowił spędzić wakacje nad Bałtykiem zamiast Adriatykiem.
Mówi, że zwykle jeździł z partnerką 10 godzin nad Morze Adriatyckie do Chorwacji, ale "w tym roku sobie pomyślał, że przecież sąsiedzi mają morze". Zwraca też uwagę, że nad morze "wiedzie jak po sznurku trasa od samej granicy". "No to zjechałem na S3 i jazda do celu. A jakie widoki. O tu, nowiutki, malowniczy odcinek Baltów - Kamienna Gora" - kończy swój wywód.
Film, który został opisany jako "czeska reklama polskiego wybrzeża", wywołał lawinę komentarzy i udostępnień. Polscy internauci chętnie dzielili się nagraniem i przy okazji komentując je.
"Czeska reklama polskiego wybrzeża" zrobiła karierę w internecie
"Czeską" reklamę podawano dalej m.in. na Wykopie, w Demotywatorach i na licznych profilach z memami. Klip opisał nawet National Geographic. Wspominają o niej także czeskie media.
Tymczasem nagranie jest efektem strategii marketingowej firmy budowlanej PORR S.A., austriackiego giganta działającego w Polsce, a nie czeską reklamą polskiego wybrzeża. Film nie reklamuje natomiast polskiego wybrzeża, ale promuje nowo otwarty odcinek drogi S3, łącząc Polskę i Czechy w podróży nad Bałtyk. PORR był generalnym wykonawcą ważnego odcinka drogi ekspresowej S3, która w założeniu ma połączyć pogranicze polsko-czeskie z wybrzeżem Morza Bałtyckiego, a w środę 31 lipca do użytku oddano 16-kilometrowy odcinek z Bolkowa do Kamiennej Góry na Dolnym Śląsku, który to właśnie promuje wspominana reklama - w całości można obejrzeć ją poniżej.
Marta Czerwińska, rzeczniczka prasowa PORR S.A., wyjaśniła w wypowiedzi dla serwisu Konkret24, że pomysłodawcami i realizatorami klipu są Polacy, a nie Czesi.