Impreza okazała się wyjątkowa dla kierowców walczących o czołowe miejsca. Zawodów nie ukończył pierwszy lider rajdu Leszek Kuzaj. Po defekcie, gdy odrabiał straty, wypadł z trasy i poważnie uszkodził swe Subaru. Jego następca, miejscowy faworyt Grzegorz Grzyb, także nie dotarł do mety. Zmuszony był do wycofania się po licznych kłopotach technicznych Suzuki Ignisa.Po pierwszym dniu w Rajdzie Rzeszowskim prowadził Sebastian Frycz. Kierowca ze Szczyrku przed paru laty w tych zawodach po raz pierwszy tryumfował w klasyfikacji generalnej. Niestety, tym razem nie udało mu się powtórzyć tego wyniku. Na drugim etapie stracił pozycję lidera, na którą awansował Michał Sołowow. Kielczanin utrzymał to miejsce do końca rajdu. Na drugim miejscu do mety dotarł Mariusz Pelikański, dla którego jest to życiowy wynik. Na najniższym stopniu podium, poraz pierwszy w mistrzostwach Polski, stanął Michał Kościuszko, który w Rzeszowie wygrał swój pierwszy odcinek specjalny jako najmłodszy kierowca w historii naszych rajdów.Kajetan Kajetanowicz wraz z małżonką Aleksandrą wygrali czwartą z pięciu dotychczas rozegranych eliminacji Pucharu Peugeota 206. Do końcowego sukcesu potrzebują jeszcze tylko trzech punktów. Drugie miejsce w pucharze wywalczył dariusz Poloński po pechu Kamila Butruka na ostatnim oesie.