Indicar, niemiecka manufaktura, która opracowała nowe wcielenie Trabanta nie znalazła do tej pory inwestora, chcącego sfinansować uruchomienie seryjnej produkcji samochodu. O problemach Indicara poinformowała w ostatnich dniach niemiecka gazeta Leipziger Volkszeitung.
Produkcja New Trabi miała się rozpocząć w 2012 roku. Samochód miał nawiązywać do swojego dwusuwowego protoplasty jedynie wyglądem nadwozie – nowy Trabant miał być oferowany jedynie z napędem elektrycznym.
Poszukiwania inwestora, który wyłoży 30 mln euro, zakończyły się niepowodzeniem. Indicar nie znalazł jak dotąd zarówno partnera biznesowego, jak i dostawców podzespołów. Firma winę za ten stan rzeczy zwala na kryzys gospodarczy z lat 2008/2009.
New Trabi miał kosztować około 20 tys. euro (ok. 80 tys. zł).