Logo
WiadomościAktualnościDrogowi niszczyciele

Drogowi niszczyciele

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli 10 proc. dróg w Polsce nie nadaje się do użytku, a 40 proc.

jest w stanie alarmująco złym. Winne tego są przeładowane ciężarówki pojawiające się regularnie na naszych szosach. Jeżdżą one po Polsce niemal całkowicie bezkarnie, bo nie istnieje żaden system kontroli samochodów, który ujawniałby ich przeciążenie.Najprostszym sposobem badania jest ważenie ciężarówek. Zarządcy dróg nie mają jednak odpowiedniego sprzętu. Na przejściach granicznych pojazdy ważone są sporadycznie. Kontrola ujawniła, że tylko na 2 spośród 25 przejść ważenie odbywa się regularnie. Na innych kontrolę przeprowadza się się wyrywkowo, np. waży się co dwusetny samochód. Całości dopełnia fakt, że ciężarówki przyjeżdżające do nas z zagranicy mogą mieć zgodny z prawem Unii Europejskiej nacisk na oś 11,5 tony. W Polsce zaledwie nikły procent szos krajowych wytrzymuje takie obciążenie.Instytut Badawczy Dróg i Mostów szacuje, że coroczne niszczenie dróg można szacować na 1,9 mld zł. Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych ma w swym tegorocznym budżecie na budowę, renowację i modernizację szlaków komunikacyjnych 1,65 mld zł, czyli niemal o 350 mln za mało.Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli 10 proc. dróg w Polsce nie nadaje się do użytku, a 40 proc. jest w stanie alarmująco złym. Winne tego są przeładowane ciężarówki pojawiające się regularnie na naszych szosach. Jeżdżą one po Polsce niemal całkowicie bezkarnie, bo nie istnieje żaden system kontroli samochodów, który ujawniałby ich przeciążenie.Najprostszym sposobem badania jest ważenie ciężarówek. Zarządcy dróg nie mają jednak odpowiedniego sprzętu. Na przejściach granicznych pojazdy ważone są sporadycznie. Kontrola ujawniła, że tylko na 2 spośród 25 przejść ważenie odbywa się regularnie. Na innych kontrolę przeprowadza się się wyrywkowo, np. waży się co dwusetny samochód. Całości dopełnia fakt, że ciężarówki przyjeżdżające do nas z zagranicy mogą mieć zgodny z prawem Unii Europejskiej nacisk na oś 11,5 tony. W Polsce zaledwie nikły procent szos krajowych wytrzymuje takie obciążenie.Instytut Badawczy Dróg i Mostów szacuje, że coroczne niszczenie dróg można szacować na 1,9 mld zł. Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych ma w swym tegorocznym budżecie na budowę, renowację i modernizację szlaków komunikacyjnych 1,65 mld zł, czyli niemal o 350 mln za mało.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: