Obecnie na rajdowych trasach seryjne zwycięstwa odnosi Peugeot 206 WRC. Pozostałe ekipy poszukują sprzętu, który mógłby skutecznie rywalizować z francuskim teamem. Subaru swe ostatnie zwycięstwo odniosło podczas tegorocznego Rajdu Monte Carlo. Tommi Mäkinen wygrał te zawody dość szczęśliwie. Pierwsze miejsce zawdzięcza przede wszystkim błędowi regulaminowemu, jakiego dopuścił się tam prowadzący Sebastien Loeb. Później wyniki były już dużo gorsze, chociaż rewelacyjnie spisujący się w bieżącym sezonie norweski kierowca Petter Solberg nieraz dojeżdżał w czołówce. Jednym z nowych pojazdów jest pokazane po raz pierwszy na salonie paryskim Subaru Impreza WRC 2003. To ostatnia wersją auta, które w sporcie samochodowym debiutowało w 1993 roku podczas Rajdu Finlandii. Nowy pojazd jest efektem wspólnej pracy firmy Prodrive z Anglii oraz zakładów Subaru z Japonii. "Rywalizacja w mistrzostwach świata jest coraz bardziej zacięta i aby wygrać rajd, trzeba być najlepszym na każdym odcinku specjalnym. Uważam, że ten prototyp jest znaczącym krokiem naprzód - powiedział szef zespołu Subaru David Lapworth. - Nad tym projektem pracowaliśmy ponad rok. Auto zawiera szereg najnowszych zdobyczy techniki. Nadwozie jest zdecydowanie lżejsze i sztywniejsze niż w poprzedniej wersji. Samochód stał się bardziej opływowy. Pod maską też jest sporo zmian, ale dopóki trwają prace, nie możemy zdradzać zbyt wiele szczegółów". Subaru Impreza WRC 2003 najprawdopodobniej zadebiutuje podczas Rajdu Monte Carlo. Tymczasem rozpoczynają się intensywne testy nowego pojazdu.
Dziesięć lat Imprez
Jeszcze kilka lat temu w światowych rajdach Subaru odgrywało główne role. Imprezę WRC trudno było pokonać.
