Nawet w przyszłości, kiedy upowszechnią się auta elektryczne, niewiele się zmieni, ponieważ podczas jazdy ze znaczną prędkością już we współczesnych samochodach spalinowych najbardziej uciążliwym odgłosem jest szum toczących się opon.
Lepiej łapać czy odbijać dźwięki ruchliwej drogi? Instalowane wzdłuż drogi urządzenia przeciwhałasowe można podzielić na dwie grupy: odbijające i pochłaniające dźwięki samochodów. Do pierwszej grupy zaliczają się wszelkie przezroczyste ekrany, najczęściej wykonane z pleksi. Urządzenie takie jest stosunkowo proste i tanie, ale jedynie odbija dźwięk, nie pochłaniając go. To oznacza, że gdyby obok drogi stał piętrowy budynek mieszkalny, do pięter położonych wyżej niż wysokość ekranu odbijającego mógłby dotrzeć hałas jadących aut nie tylko prosto z jezdni, lecz także ten odbity od ekranu po przeciwnej stronie drogi.
Jak temu zapobiec? Trzeba zastosować ekrany dźwiękochłonne. Mają one porowatą strukturę, dzięki której dźwięk może przeniknąć do środka konstrukcji, a tam najczęściej umieszczony jest specjalny materiał pochłaniający hałas. Na zdjęciu widać urządzenie kombinowane z dodatkowymi pochylonymi ścianami odbijającymi w górnej części, które zapobiegają wydostawaniu się hałasu do góry poza drogę.
Kształty, grubości i wysokości ekranów są precyzyjnie dobierane do wymagań, jakie stawia okolica. Inne są wytyczne dla barier dźwiękochłonnych wzdłuż drogi biegnącej przez tereny niezamieszkane i niezalesione, a inne w przypadku trasy przebiegającej przez centrum miasta, gdzie stoją wysokie budynki.
Każda zapora dla dźwięku nie tylko chroni przyrodę w otoczeniu drogi przed hałasem, lecz także zatrzymuje rozprzestrzenianie się spalin i pyłu powstającego np. na skutek ścierania się opon. Okazuje się, że podczas projektowania trasy brana jest pod uwagę uciążliwość ekranu dla środowiska – to właśnie dlatego na odbijających dźwięk przezroczystych barierach czasem nakleja się sylwetki drapieżnych ptaków, które powinny odstraszać inne, by nie uderzały w wysokie konstrukcje.
Zdarza się również, że ekrany porośnięte są pnącymi roślinami. Czy sadzi się je tam po to, by dodatkowo ograniczyć hałas? Niekoniecznie – okazuje się bowiem, że ich zdolność do tłumienia dźwięku zależy od tego, czy są na nich liście. Dlatego pnącza porastają ekrany raczej po to, by wtopić je w otoczenie, niż dla dodatkowego efektu walki z hałasem. Żeby roślinność "wyłapywała" odgłosy w pobliżu ruchliwej drogi, sadzi się ją w pasach o specjalnie dobieranej szerokości i wysokości wzdłuż jezdni.
Najlepiej sprawdza się kilka pasów zieleni celowo przedzielonych wolną przestrzenią.