Losy tytułu mistrzowskiego w klasyfikacji generalnej ważyły się aż do mety. Kuzaj znakomicie rozpoczął rajd, ale defekt skrzyni biegów na pierwszym etapie zepchnął go na drugą pozycję. Do prowadzącego Gabrysia tracił ponad 20 sekund, ale wszyscy jego najpoważniejsi rywale do tytułu znajdowali się za nim. Drugiego dnia "Kuzi" rozpoczął pościg. "Bardzo chciałem wygrać ten rajd, ale nie chciałem zbytnio ryzykować na ostatnim oesie" - na mecie mówił mistrz Polski.W kategorii Super 1600 tytuł wywalczył 20-letni Michał Kościuszko pilotowany przez Jarka Barana. W tej rywalizacji z powodów defektów wcześniej wycofali się Sebastian Frycz i Grzegorz Grzyb.