Udział nowych samochodów wyposażonych fabrycznie w system ESP na kontynencie europejskich stale wzrasta. Przykładowo we Włoszech w porównaniu z 2007 rokiem udział tych aut wzrósł z 42 proc. do 51 proc, w Wielkiej Brytanii z 48 proc. do 56 proc.Na tym tle znacznie gorzej wypadają francuscy producenci, gdyż ich zdaniem Francuzi nie są zainteresowani tym elementem bezpieczeństwa w swoich samochodach, bo za to trzeba w większości przypadków dodatkowo płacić (małe modele). Nie dziwi zatem fakt, że udział nowych samochodów z tym systemem wynosi w tym kraju tylko 44 proc.
Kiedy doczekamy się ESP w wyposażeniu standardowym każdego nowego samochodu? W USA taki obowiązek zostanie wprowadzony począwszy od roku modelowego 2012. Unia Europejska wprowadza zapis o montażu ESP już od listopada 2011 roku, a wszystkie nowo rejestrowane pojazdy będą musiały go posiadać od listopada 2014 roku.
Według specjalistów system ESP może uchronić kierowców od 80 proc. wypadków, które są wynikiem niespodziewanego poślizgu. Przy standardowym montażu tego urządzenia i jego masowej produkcji, tańsze będą także inne systemy wspomagające, a jednocześnie poprawiające bezpieczeństwo.
Niezależna organizacja EuroNCAP jużod przyszłego roku zamierza zmodyfikować swoje wymagania. Pięć gwiazdek będzie mogło otrzymać tylko auto wyposażone standardowo w ESP.
Warto przypomnieć, iż system ESP w 1995 roku wprowadziła do seryjnej produkcji niemiecka firma Bosch. Pierwszym samochodem, który miał zamontowany ten system seryjnie był Mercedes-Benz S-Klasa W140, zwany „Mamutem”.