Jak podał serwis nbclosangeles.com w Glendale w USA 83-letni kierowca został ranny po tym, gdy ruszył swoim Range Roverem i spadł z drugiego piętra garażu. Samochód przebił metalową barierę i wylądował na dachu. Stan pacjenta po przewiezieniu do centrum medycznego w hrabstwie Los Angeles był stabilny. Jak podała policja z Glendale kierowca najwyraźniej nacisnął pedał gazu zamiast hamulca. Poszkodowany wracał rano z pracy. Policja dodaje, że można mówić o dużym szczęściu, gdyż nikt więcej w tym zdarzeniu nie ucierpiał. W okolicy, gdzie spadł samochód przechodzi bardzo dużo osób.

Czyżby w amerykańskich autach trzeba było ograniczyć liczbę pedałów do jednego?