Ferrari to samochody dla odważnych ludzi. Dowodem na to jest m. in. fakt, że spółka wspiera organizację różnego rodzaju ekspedycji. Po podobnych wyprawach w Chinach, Ameryce oraz ogólnoświatowym maratonie z okazji jubileuszu marki, przyszedł czas na Indie. Właśnie rynek indyjski w ostatnim czasie staje się bardzo perspektywiczny dla czerwonych koni z Maranello.
Dwa zmodyfikowane Ferrari 612 Scaglietti (lekko podwyższone z obudowanym podwoziem) wyjeżdżają na trasę liczącą 12 300 kilometrów. Wyprawa po drogach i bezdrożach Indii podzielona jest na 12 odcinków, a za kierownicą obu samochodów zmieniać się będą dziennikarze motoryzacyjni i zaproszeni goście. W czasie 72 dni oba 12-cylindrowe supersporty przejadą praktycznie całe Indie, odwiedzając Kalkutę, Bombaj czy stolicę New Delhi. Pozostaje życzyć szczęśliwej podróży i jak najmniej awarii i przebitych opon.