Fiat 500L z nowym silnikiem z Polski

Fiat 500L już jest, już jeździ, zdobywa kolejnych klientów i właśnie zwiększył swoją atrakcyjność przez dołożenie dwóch nowoczesnych silników - benzynowego 0,9 TwinAir i Diesla 1,6 Multijet II. Oba dysponują identyczną mocą 105 KM, ale na tym koniec podobieństw. Są to silniki o kompletnie różnym charakterze. 0,9-litrowy, dwucylindrowy, turbodoładowany motor TwinAir to produkowany w polskiej fabryce silnik, z którego Fiat jest szczególnie dumny. Bo jest z czego. TwinAir jest lauretaem konkursu International Engine of The Year 2011, kiedy to w klasyfikacji generalnej pokonał m.in. volkswagenowskie 1,4 TSI. Do tej pory znaliśmy jego dwa wcielenia, w dwóch poziomach mocy. Teraz nadeszła długo oczekiwana premiera najmocniejszej odmiany, która może poszczycić się nie byle jakim stosunkiem mocy do pojemności 117 KM/l. Turbosprężarka wyciska z dwóch cylindrów 105 KM przy 5 500 obr./min i 145 Nm przy 2 000 obr./min. Brzmienie silnika przywodzi na myśl poczciwego Fiata Cinquecento 700, pod maską którego również pracowały dwa cylindry, choć o zdecydowanie mniejszej mocy i przede wszystkim znacznie prostszej konstrukcji. W zasadzie oba motory dzieli bezkresna technologiczna przepaść, więc na dźwięku zakończę ich porównanie. Spodziewałem się, że ważący ponad 1,2 tony Fiat 500L będzie "mułowaty", bo pamiętam, że kiedy jeździłem o niemal 300 kg lżejszą Lancią Ypsilon z 85-konną wersją TwinAira, mocy wyraźnie mi brakowało. Dodatkowo, podczas konferencji prasowej, inżynier Fiat Powertrain podkreślał, że nie ma się co spodziewać sportowych osiągów, bo ten silnik przeznaczony jest zasadniczo do spokojnej miejskiej jazdy. Rzeczywiście, sportu w nim za wiele nie ma, tu się zgodzę. Ale nie jest wcale źle. Powiem nawet, że jest bardzo dobrze. Motor bardzo chętnie wkręca się na obroty i dość krótką jedynkę trzeba szybko przełączyć na drugi bieg. Przy dwóch osobach na pokładzie samochód żwawo przyspiesza, a w ruchu autostradowym pozwala na spokojne utrzymywanie prędkości 120-130 km/h, bez atakowania uszu kierowcy nadmiernym hałasem. Przy pełnym wykorzystaniu ładowności "dużej pięćsetki" może być nieco gorzej i konieczne okaże się częstsze korzystanie z dźwigni 6-biegowej skrzyni w celu znalezienia optymalnego przełożenia. Ale powiedzmy szczerze - klienci wybierający tego typu auto nie oczekują od niego sportowych doznań. Przy odpowiednim podejściu Fiat 500L 0,9 TwinAir odwdzięczy się dość niskim zużyciem paliwa. Podczas bardzo krótkiego testu nie udało mi się co prawda osiągnąć wyników podawanych w katalogu, ale przyznam, że skoncentrowałem się tym razem na subiektywnej ocenie dynamiki i elastyczności. Na pomiary spalania przyjdzie czas, natomiast godnym uwagi rezultatem jest 6 l/100 km uzyskane przeze mnie w ruchu miejskim. W trasie, przy spokojnej jeździe, możliwe powinno być zbliżenie się do poziomu poniżej 5 l/100 km. Choć czasu na jazdy próbne było niewiele, udało mi się jeszcze zabrać w kilkunastokilometrową podróż drugą nowość - wysokoprężny silnik 1,6 Multijet II. Dysponuje on, jak wspomniałem wyżej, identyczną mocą 105 KM osiąganą przy 3 750 obr./min oraz sporym momentem obrotowym 320 Nm przy 1 750 obr./min. Już na pierwszych metrach Multijet pokazał swój całkowicie odmienny charakter. Wysoki moment obrotowy pozwala na bardzo dynamiczne przyspieszanie i zapewnia wysoką elastyczność. Sięganie do dźwigni 6-biegowej skrzyni ogranicza się tu do minimum. Fiat 500L z turbodieslem 1,6 Multijet ma - zdaniem konstruktorów silnika - służyć do dalszych podróży i czerpania przyjemności z jazdy, zapewniając niskie spalanie i pozwalając na rzadkie odwiedzanie stacji paliw. I rzeczywiście, coś w tym jest. Choć na papierze samochód ten przyspiesza do setki o sekundę szybciej, niż 0,9 TwinAir, subiektywne odczucie mówi, że 100 km/h pojawia się na liczniku nieco wcześniej... Silnik jest żwawy i umożliwia dynamiczną jazdę oraz bezproblemowe wyprzedzanie wolniejszych aut. Jedynie przy wysokich obrotach do dość słabo wygłuszonej kabiny przedostaje się zbyt dużo hałasu. A spalanie? Cóż, kilkanaście kilometrów to za mało, żeby poddać je ocenie. Na to przyjdzie czas, kiedy samochód trafi do naszej redakcji na dłuższy test. Pozostaje wierzyć, że podawane przez producenta 4,5 l/100 km w cyklu mieszanym nie odbiegają mocno od naszej codziennej rzeczywistości. Choć polski importer przewiduje, że u nas największą popularnością będą się bezsprzecznie cieszyć modele napędzane podstawowym benzynowym silnikiem 1,4 o mocy 95 KM, to warto przy zakupie rozważyć również pozostałe opcje. Podstawowy model 1,4 95 KM wyceniony został na niespełna 50 tys. złotych. Cena Fiata 500L 0,9 TwinAir to obecnie, po uwzględnieniu promocji na rocznik 2013, 62 tys. złotych, natomiast podstawowy model z Multijetem 1,6 kosztuje od 74 tys. złotych.

Katalog Samochodów Auto Świat