Status kultowego auta, które od wielu miesięcy zapowiadał włoski Fiat, ostatecznie się opłacił. Falę zainteresowania przeżyli jako pierwsi dilerzy we Włoszech, gdzie zainteresowanie tym modelem okazało się znacznie większe niż się tego można było spodziewać. Jest to jednak dopiero początek.

Po oficjalnej premierze w Turynie, teraz oczekujemy na kolejną premierę. Tym razem w Tokio Fiat zaprezentuje sportową wersję Abarth 500, która napędzana będzie czterocylindrowym silnikiem z turbodoładowaniem o pojemności skokowej 1,4 l i mocy 100 kW. Już także wiadomo, że będzie również mocniejszy Abarth SS (Super Sport) napędzany silnikiem o mocy 114 kW. Ta druga wersja będzie po raz pierwszy zaprezentowana w marcu 2008 roku podczas międzynarodowego salonu samochodowego w Genewie.

O kolejnych wersjach jeszcze niewiele wiemy, ponieważ w większości istnieją one jedynie na rysunkach lub w projektach komputerowych. Definitywne decyzje zapadną jeszcze w tym roku. Wśród kandydatów do seryjnej produkcji jest trzydrzwiowa wersja kombi o nazwie Giardiniera, która może trafić do produkcji w 2009 roku. Ostatnią wersją będzie mały SUV, w którym wykorzystany zostanie napęd 4x4 znany już z Pandy. O wersji kabriolet już wielokrotnie pisaliśmy.

Za względu na rosnące zainteresowanie małymi modelami Fiat zapewne będzie musiał zwiększyć produkcję w tyskich zakładach. Realna jest produkcja 200 tys. Fiatów 500 w 2010 roku. Produkcja w 2008 wyniesie 120 tys. egz., ale zapewne może zostać znacznie skorygowana (do 150 tys.), jeżeli potwierdzą się informacje o znacznie większym zainteresowaniu tym modelem, niż pierwotnie zakładano.

Należy spodziewać się, że Fiat 500 trafi nieco później na mniej ważne rynki, bo priorytetem pozostaną Włochy, Francja, Niemcy i Hiszpania.