Powstanie tylko 100 sztuk tej wersji. Każda ma czerwone nadwozie, białe pasy, światła LED, podwójny wydech, 18-calowe, rasowe felgi, poszerzone nadkola oraz wypełnione botoksem progi i zderzaki. Wewnątrz kierowca ma do swoje dyspozycji elektryczne szyby, radio CD, klimatyzację, kilka przycisków na kierownicy, skórzane wykończenie i przyciemniane szyby.
Limitowana wersja Forda Transita powstała na bazie odmiany z krótkim rozstawem osi, napędem na przód i 140-konnym turbodieslem skojarzonym z 6-biegową skrzynią manualną. Wcześniej Ford zaproponował limitowane edycje Transita w kolorze niebieskim, szarym, czarnym i białym.
Galeria zdjęć
1/5 Żródło: Auto Świat
Ford Transit – ale czad!
2/5 Żródło: Auto Świat
Ford Transit – ale czad!
3/5 Żródło: Auto Świat
Ford Transit – ale czad!
4/5 Żródło: Auto Świat
Ford Transit – ale czad!
5/5 Żródło: Auto Świat
Ford Transit – ale czad!
