Wizyta lidera mistrzostw świata Formuły 1 rozpoczęła się od sesji autografów w poznańskim Empiku. Już na dwie godziny przed przybyciem Miki Häkkinena zaczęła się tworzyć gigantyczna kolejka chętnych do zdobycia autografu mistrza, a z półek błyskawicznie znikał wykładany tam co chwilę "Auto ŚWIAT".Potem kawalkada Mercedesów z Miką Häkkinenem przejechała przez Stary Rynek, aby w końcu dotrzeć do poznańskiego zamku, obok którego obyła się pierwsza część West McLaren Mercedes Adrenaline. Tam dwukrotny mistrz świata spotkał się z licznie zgromadzoną publicznością oraz odpowiadał na konferencji prasowej na pytania grupy dziennikarzy.Program West McLaren Mercedes Adrenaline to bezpośredni kontakt z najnowszą technologią stosowaną w Formule 1. Wielu emocji widzom dostarczają przejazdy specjalnie przygotowanych do tej akcji samochodów wyścigowych. Jednym z nich jest dwumiejscowy bolid, przypominający z wyglądu pojazd Formuły 1, McLaren MP4-98T. Ten samochód zaprojektowano tak, by jak najwierniej oddać osiągi bolidów Formuły 1 i pozwolić pasażerowi doświadczyć mocy i prędkości osiąganych na wyścigach Grand Prix. Co prawda na tych krótkich przejażdżkach dotyczy to głównie przeciążeń, które odczuwa się przy przyspieszaniu i hamowaniu. Kierowcą tego pojazdu w Poznaniu był Olivier Panis, kierowca testowy teamu West McLaren Mercedes, zwycięzca Grand Prix Monaco w roku 1996.Zaprezentowano także wyścigowego McLarena F1 GTR, najszybszy na świecie samochód produkowany seryjnie, oraz całą gamę Mercedesów.Pasażerami samochodów West McLaren Mercedes Adrenaline są na ogół znane osobistości świata polityki, sportu, kultury czy mediów. Tak było i teraz. Pierwszego dnia programu przejażdżki odbywały się na ulicach miasta, a następnego, już po wyjeździe Miki Häkkinena, przeniesiono się na tor Poznań.
Formuła na zamku
Okazją do odwiedzin Polski przez dwukrotnego mistrza Formuły 1 Miki Häkkinena był program West McLaren Mercedes Adrenaline. Przed rokiem w ramach tej samej akcji był u nas na lotnisku w Modlinie drugi z kierowców zespołu West McLaren Mercedes David Coulthard.