Sytuacja miała miejsce 7 lutego około godz. 9.00 w tramwaju linii nr 2 w Gdańsku. Jadąca nim pani Beata, która na co dzień pracuje w Punkcie Obsługi Klienta nr 4 na pętli Łostowice—Świętokrzyska, zwróciła uwagę na jednego z pasażerów, który zachowywał się w dziwny sposób.

Zobacz: Takie wyprzedzanie na autostradzie to prawie norma. Cud, że nikt nie zginął [WIDEO]

Epileptyk miał atak w tramwaju

Mężczyzna siedział na podeście przy drzwiach na końcu tramwaju. Po chwili, gdy zwolniły się miejsca siedzące, podszedł do nich i się położył. Kobieta zapytała go, czy potrzebuje pomocy, mimo iż inni podróżujący komentowali, że to "pijak" i mówili jej, żeby "dała sobie spokój". Ten powiedział pracownicy ZTM, że ma atak epilepsji i jeśli chwilę poleży, to powinno mu przejść.

Przeczytaj: Kierowca musiał się zatrzymać. Niesamowity widok [WIDEO]

Pasażer wyjawił, że choruje od dawna i wie, jak ma się zachować. Okazało się, że chciał jechać w innym kierunku, ale nie miał wystarczająco siły, by wyjść z tramwaju. Kobieta zauważyła, że stan chorego się pogarsza. Mężczyzna skarżył się na zawroty głowy i miał drgawki. Wtedy pani Beata postanowiła zgłosić to motorniczemu. Ten zatrzymał pojazd na przystanku i wezwał pomoc. Wśród pasażerów był ratownik medyczny, który zaopiekował się chorym do przyjazdu karetki.

Sprawdź: Policjanci dogonili kierowcę Corvette. Mocno tego pożałował [WIDEO]

Jak pomóc chorym na epilepsję

Najistotniejszą informacją dla osób pomagających cierpiącym na padaczkę jest fakt, że nie można zatrzymać ataku, który już się rozpoczął. Na ogół chory pada na ziemię, a świadkowie nie mają już czasu na przytrzymanie go. W takim przypadku należy:

  • zachować spokój i zimną krew — nie panikować i nie krzyczeć;
  • nie ruszać chorego, chyba że znajduje się on w niebezpiecznej pozycji;
  • zabezpieczyć miejsce, w którym znajduje się chory, tak, aby żadne przedmioty nie mogły zrobić mu krzywdy;
  • nie wkładać niczego do ust chorego;
  • poluzować kołnierz choremu;
  • po ustąpieniu napadu włożyć choremu pod głowę poduszkę lub złożoną odzież i delikatnie przewrócić go na bok;
  • upewnić się, czy może oddychać i dać mu odpocząć.

Źródła: Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku, pacjent.gov.pl, trojmiasto.pl

(MĆ)