- Kolejne dane potwierdzają, że Tesla w ciągu zaledwie kilku miesięcy straciła – chyba już bezpowrotnie – mocną pozycję w UE
- Chiński BYD w ciągu kilku miesięcy prześcignął Teslę na rynku unijnym po spektakularnym wzroście sprzedaży, który jednak zawdzięcza uzupełnienie oferty o samochody z napędem hybrydowym
- Bardzo szybko maleje udział w rynku samochodów z silnikami spalinowymi – zarówno benzyniaków jak i diesli
- Sprzedaż samochodów elektrycznych jest daleka od oczekiwań producentów
W sierpniu 2024 r. Tesla Sprzedała w krajach UE 12 tys. 996 samochodów. W sierpniu 2025 r. – a miesiąc ten był dla Tesli i tak stosunkowo dobry – było to już tylko 8220 aut. To spadek – gdy porównamy te same miesiące rok po roku – o 36,6 proc. Jeszcze gorzej, gdy policzymy sprzedaż samochodów amerykańskiej marki od stycznia do końca sierpnia. Tak licząc, Tesla zmniejszyła sprzedaż na rynku unijnym o blisko 43 proc.
Czy chińska marka może pokonać Teslę w ciągu roku?
Ależ może. Już drugi miesiąc z rzędu Teslę wyprzedza pod względem sprzedaży na unijnym rynku chiński BYD, który w sierpniu miał już udział w tynku na poziomie 1,3 proc. – Tesla już tylko 1,2 proc. A jeszcze rok temu Elon Musk żartował sobie z chińskiego konkurenta, który sprzedawał w UE jedną czwartą tej liczby aut co Tesla. Było, minęło. Jak tak dalej pójdzie, do końca roku BYD uzyska roczną sprzedaż wyższą niż Tesla.
Przeczytaj także: Unijne cła nie zatrzymują Chin. 4,8 proc. rynku w pierwszym kwartale
Jakie marki samochodów zyskują, a jakie tracą w Europie?
- Największy udział w unijnym rynku ma obecnie Grupa VW – biorąc pod uwagę sprzedaż auyt od początku roku do końca sierpnia – aż 27,5 proc. (w samym sierpniu nawet nieco ponad 28 proc.) Świetnie ma się Cupra (39,1 proc. na plusie, ale kosztem Seata – minus 19,6 proc.), dobrze rośnie Skoda (plus 10 proc.) i nieźle ma się sam Volkswagen (plus 4,7 proc.). Największym zmartwieniem koncernu jest Porsche (minus 14,4 proc.) i nieco mniejszym Audi (minus 3 proc.).
- W sierpniu 2025 r. po raz pierwszy od wielu miesięcy nieco odbił się w UE koncern Stellantis, sprzedając o nieco ponad 3000 aut więcej niż przed rokiem (+3,4 proc.). Wciąż jednak, biorąc pod uwagę okres od stycznia do sierpnia, Stellantis jest na dużym minusie (minus 8,9 proc.)
- Nie dziwi natomiast, biorąc pod uwagę stale odświeżane i coraz lepsze samochody, stabilny wzrost Renault, które w ciągu ośmiu miesięcy 2025 r. sprzedało w UE ponad 814 tys. samochodów – o 5,8 proc. więcej niż w 2024 r.). W samym sierpniu sprzedaż Renault też wzrosła rok do roku o 8,1 proc.
- Traci Toyota podgryzana przez tanią konkurencję z Chin – obywatele UE kupili w ciągu 8 miesięcy mniej niż 550 tys. aut, co oznacza spadek o 7,5 proc. Na pocieszenie rośnie Lexus, który wśród "chińczyków" nie ma konkurencji.
- Z podobnych powodów co Toyota nieco mniej sprzedają w tym roku w UE Hyundai oraz Kia.
Czy to prawda, że sprzedaż samochodów na prąd szybko rośnie w Unii Europejskiej?
Nie do końca tak jest, W każdym razie producenci samochodów nie są zadowoleni z tego, jak rośnie sprzedaż samochodów elektrycznych. W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2025 r. samochody elektryczne osiągnęły udziału w rynku na poziomie 15,8 proc. W 2024 r. było to 12,6 proc.
Dalsza część tekstu pod filmem:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoNajszybciej do samochodów elektrycznych przekonują się Niemcy (plus 39,2 proc. więcej sprzedanych aut), Belgia (+14,4 proc.) oraz Holandia (+5,1 proc.)
A np. we Francji obecnie sprzedaje się mniej samochodów elektrycznych niż w 2024 r. (choć sam sierpień był dobry).
Jak sprzedają się hybrydy w UE?
W tym roku w Unii Europejskiej sprzedało się o blisko 20 proc. mniej samochodów benzynowych niż w tym samym okresie rok wcześniej. Za to hybrydy mają się doskonale i są obecnie najchętniej kupowanymi samochodami.
Zgodnie z informacją ACEA udział rynkowy poszczególnych napędów, biorąc pod uwagę sprzedaż od stycznia do końca sierpnia 2025 r., wynosi:
- Hybrydy (HEV) – 34,7 proc.
- Benzynowe – 28,1 proc.
- Elektryczne – 15,8 proc.
- Diesle – 9,4 proc.
- Hybrydy Plug-in (PHEV) – 8,8 proc.
- Pozostałe – 3,2 proc.
W okresie styczeń-sierpień 2024 r. sytuacja przedstawiała się następująco:
- Benzynowe – 34,9 proc.
- Hybrydy (HEV) – 29,7 proc.
- Elektryczne – 12,6 proc.
- Diesle – 12,6 proc.
- Hybrydy Plug-in (PHEV) – 6,9 proc.
- Pozostałe – 3,1 proc.
Z tego wynika, że jeszcze w ubiegłym roku europejscy kierowcy wybierali równie chętnie samochody z silnikami Diesla jak pojazdy elektryczne. Dzisiaj już zdecydowanie wolą elektryczne, choć zainteresowanie elektrykami nie jest tak duże, jak chcieliby unijni urzędnicy. Natomiast hybrydy rosną jak na drożdżach, a oferta samochodów wyposażonych w takie napędy robi się coraz bogatsza. Jedno napędza drugie: zainteresowanie kierowców skłania producentów do konstruowania coraz lepszych hybryd, a obecność w ofercie coraz lepszy hybryd poprawia ich sprzedaż.