Zdaniem poznańskiej policji i wojewódzkich notabli na giełdę trafia bardzo dużo akcesoriów pochodzących z kradzionych aut. Zamknięcie placu ograniczyłoby poczynania złodziei. Decyzję podejmą radni gminy Tarnowo Podgórne, na terenie której leży plac. Sekretarz gminy Krzysztof Krzysztofiak powiedział nam, że przeprowadzono sondaż wśród mieszkańców pobliskich posesji, starając się dowiedzieć, jak bardzo uciążliwe jest dla nich sąsiedztwo giełdy. Okazuje się, że mieszkańcy nie są przeciwni handlarzom. Radni zdają sobie też sprawę z tego, że z opłat targowych pobieranych na giełdzie do budżetu wpłynie w tym roku 1,5 mln zł. Możliwe więc, że kiermasz nie zostanie zlikwidowany. Wiadomo, że organy ścigania wysłały do samorządu wniosek z sugestią zamknięcia targowiska. Decyzja zapadnie do 15 listopada.
Giełda części na celowniku
Na poznańskiej giełdzie samochodowej, uchodzącej za jedną z największych w Polsce, jest największy w Polsce kiermasz cześci. Ostatno pojawiły się głosy, że plac, na którym się nimi handluje, zostanie zamknięty.
