Specjaliści od marketingu doszli do przekonania, że współczesny odbiorca tego typu samochodów, choć kocha rzeczy oryginalne, nie zamierza wcale w imię indywidualności rezygnować z komfortu. Zresztą Alfa Romeo ma w swoim programie czysto sportowe coupé - odnowione ostatnio GTV.Na miejsce prezentacji nowego modelu wybrano Monte Carlo, gdzie mimo tłoku najbardziej luksusowych samochodów świata Alfa GT nie pozostawała niezauważona, o czym świadczy znaczna ilość obracających się za nią starannie ufryzowanych głów.Wyższa szkoła designerskiej jazdyNic dziwnego - coupé prezentuje się znakomicie. Duet Bertone i firmowe Centro Stile stworzył nadwozie, które odwołuje się do najlepszych włoskich wzorów. Jest jednak coś nowego w tym wyszukanym wzornictwie - oprócz wyrafinowanej lekkości, typowej dla sportowych Alf, auto emanuje solidną siłą. Odpowiedzialna jest za to przede wszystkim wysoko poprowadzona linia okien i dość masywny tył. Zrównoważenie elementów stylistycznych nadających z gruntu sprzeczne cechy - dynamizm i stateczność - to umiejętność dostępna nielicznym. Projektanci Alfy w każdym razie wiedzą, jak to robić.Korzystające z bazy technicznej modelu 156, coupé jest od sedana o ponad 5 cm dłuższe, o 2 cm szersze i o 7 cm niższe, przy czym rozstaw osi pozostał prawie bez zmian (2596 mm). Wnętrze wydaje się nawet przestronniejsze; może to zasługa nowych, wygodnych, obszerniejszych foteli. Specjaliści od doboru materiałów wykonali swoje zadanie po mistrzowsku - powierzchnie zostały tak wykończone, że chciałoby się ich dotykać bez końca. Z typowymi cechami coupé - kiepską widocznością do tyłu, płaskim dachem, ograniczającym pasażerom podróżującym z tyłu miejsce nad głowami i koniecznością sięgania po pas zawieszony daleko z tyłu - muszą borykać się także użytkownicy Alfy GT. Do tego dochodzą jeszcze długie drzwi, zmora wszystkich korzystających z zatłoczonych parkingów i wąskich garaży, ale na tym lista wyrzeczeń właściwie się kończy. W Alfie przygotowano miejsce dla piątki podróżnych - każde zabezpieczone zagłówkiem i pasem - i 320-litrowy bagażnik, który po złożeniu asymetrycznie dzielonej kanapy powiększa się do całkiem pokaźnych 905 l. Korzystanie z bagażnika ułatwiają regularne kształty i duża, unoszona razem z oknem klapa, utrudnia - wysoka krawędź załadunku. Tak wyposażone coupé pozwala bez narażania się na narzekania na ciasnotę zabrać ze sobą przyjaciół w niedługą podróż albo wybrać się we dwójkę na urlop z pełnym sportowym ekwipunkiem. Nieźle jak na coupé.6 airbagów zapewnia bezpieczeństwo bierne (czołowe, przednie boczne i kurtyny), a czynne - oprócz obowiązkowego ABS-u z EBD także elektroniczny system kontroli stabilności zwany tu VDC (Vehicle Dynamic Control), który nie powinien jednak nadmiernie zakłócać radości ze sportowej jazdy.Trzy warianty cuore sportivo Do wyboru będą od początku sprzedaży trzy wersje silnikowe - 2,0-litrowa JTS, topowa 3.2 V6 i 1,9-litrowy diesel Multijet. W połowie przyszłego roku dołączyć ma podstawowy wariant benzynowy 1.8. Wypróbowany przez nas JTS z bezpośrednim wtryskiem paliwa ma wszystkie zalety nowoczesnych silników: żwawo wchodzi na obroty, równomiernie rozwija moc i, jak zapewnia producent, niedużo pali. Zastrzeżenia można mieć tylko do tego, że w pogoni za komfortem zagubiono gdzieś sportowego ducha i soczyste brzmienie. Tych cech nie brakuje na pewno ognistemu V6, które podobnie jak nowy turbodiesel Multijet oferowane będzie z 6-biegową przekładnią manualną. Sportowe cechy wykazuje układ jezdny - zestrojenie zawieszenia jest wyraźnie sztywniejsze niż w sedanie, układ kierowniczy daje dobre wyczucie drogi. W awaryjnych sytuacjach można liczyć na powiększone tarcze hamulcowe.Alfa GT wejdzie na rynek włoski w tym miesiącu. U nas powinna pojawić się w I kwartale 2004 r. Z pierwszych zapowiedzi wynika, że cena najtańszej wersji to ok. 100 tys. zł.