Kolejnym wyścigiem będzie Grand Prix Chin.

Robert Kubica jest trzeci w klasyfikacji kierowców i nadal ma teoretyczne szanse na wywalczenie tytułu. Ubiegły sezon wykazał, że w sporcie nie można być pewnym niczego, aż do ostatniego zakrętu...

Oto co mówią przed zawodami w Szanghaju:

Robert Kubica: Szanghaj to interesujący tor z bardzo długą prostą i dobrze się tutaj wyprzedza. Tor oferuje mieszankę bardzo różnych zakrętów. Jest kilka wolnych, jak również kilka szybkich sekcji. Pierwszy zakręt jest szczególnie wymagający. Jedzie się z wciśniętym hamulcem przez długi okres czasu, a potem szybko przechodzi się do lewego zakrętu. Nie miałem jak do tej pory wiele szczęścia na tym torze. Mam nadzieję, że to zmieni się tym razem i będę mógł zdobyć kilka ważnych punktów do Mistrzostw Świata.

Nick Heidfeld: Całkiem lubię ten tor. Pierwsze trzy zakręty są wśród najlepszych w kalendarzu. Wchodzi się w nie ze znaczną prędkością, a pierwszy zakręt wydaje się na początku całkiem szybki. Potem się jednak zawęża coraz bardziej i bardziej i trzeba zredukować bieg do dwójki. Wyjście z tej sekcji będzie teraz trochę bardziej utrudnione ze względu na brak kontroli trakcji. Za każdym razem gdy się tu przyjeżdża jest się pod wrażeniem ogromnej skali padoku i trybun; nigdzie indziej czegoś takiego nie ma. W ubiegłym roku miałem trochę pecha jeżeli chodzi o czas zmiany opon na świeży zestaw deszczówek. Drugie miejsce było w zasięgu ręki, ale ostatecznie było siódme po tym jak musiałem zjechać do boksu na dodatkowy postój. Szanghaj będzie piątym z rzędu azjatyckim miastem, które odwiedzę- po Singapurze, Seulu, Gwang-ju i Tokio- a każde z nich jest inne. Szanghaj jest z pewnością najszybciej rozwijającym się i bez wątpienia najgorszym jeżeli chodzi o ruch na drodze. Za każdym razem, gdy przybywamy do Szanghaju widać nowe wieżowce, ale z każdym rokiem znika również kilka starych dzielnic z centrum miasta.

Willy Rampf , Dyrektor techniczny BMW Sauber: Dopóki są choćby teoretyczne szanse na wygranie mistrzostwa, nie będziemy spać. Spróbujemy i zrobimy co w naszej mocy w tym krótkim odstępie czasu, aby pomóc Robertowi. Chcemy naprawdę skoncentrować się na każdym detalu w przygotowaniach do tych wyścigów. Nie będzie żadnych dużych poprawek, ale możemy robić małe zmiany i starać się użyć potencjał opon w bardziej perfekcyjny sposób. Nie mogę powiedzieć, że oczekiwaliśmy tego, że będziemy tak blisko liderujących zespołów na dwa wyścigi przed końcem sezonu. Ogólnie to bardzo miło.