Oto główne wątki wypowiedzi Roberta:- Czuję się bardzo dobrze. To wzruszające, jak często zadawane jest mi to pytanie! Otrzymałem bardzo wiele miłych życzeń z różnych stron świata i chciałbym za wszystkie podziękować.- Ostatnio nudzę się, bo nie mam nic do roboty. Nie jestem przyzwyczajony do tak długiego okresu bezczynności. Wykorzystałem czas na fizyczne przygotowania we Włoszech. Pozostaję również w stałym kontakcie z Josefem Lebererem, fizjoterapeutą naszego zespołu.

- Wiem od mojej rodziny, że wypadek w Montrealu stanowił w Polsce spory szok. Otrzymałem wiele wiadomości z życzeniami od wszystkich moich przyjaciół i kibiców z Polski. Te 30 minut po wypadku stanowiło bardzo ciężki okres dla moich bliskich w Polsce..

- Zdecydowanie wypadek nie będzie miał wpływu na moją dalszą jazdę.Takie wypadki mogą się zdarzyć w wyścigach. To dotyczy każdego kierowcy i wszyscy jesteśmy tego świadomi. To co się stało, jest bardziej budujące niż niepokojące: możesz wysiąść z samochodu bez obrażeń.

- Sprawiły to zaostrzone przez FIA przepisy dotyczące bezpieczeństwa. Także podejście inżynierów i projektantów BMW Saubera, stawiających bezpieczeństwo kierowcy na pierwszym miejscu.

- Chciałbym im wszystkim osobiście bardzo podziękować. Gdybym urodził się wcześniej najprawdopodobniej odniósłbym obrażenia w takim wypadku. Wiem, że mam szczęście, jeżdżąc we współczesnej Formule 1! - Nie mogę doczekać się wyścigu! To, czy otrzymam zgodę na start, zależy od lekarzy FIA, z którymi spotkam się przed Grand Prix w Magny-Cours.

Wywiad z Polakiem ukazał się w kilka godzin po tym, jak niemiecki "Bild" doniósł o planach użyczenia Roberta Kubicy w 2008 roku zespołowi Red Bull. Dziennik napisał, że niemieccy kibice bardzo domagają się, żeby w zespole BMW Sauber startował w nowym sezonie Sebastian Vettel. Według "Bilda" jest to przesądzone.

Artykuł kłóci się jednak ze stanowiskiem dyrektora teamu BMW Motorsport, Mario Theissena, który wielokrotnie deklarował dwoje przychylne stanowisko w stosunku do Polaka.

- Robert będzie musiał przejść kolejny test medyczny przed następnym wyścigiem w Magny-Cours - mówił ostatnio Theissen. Tak szybko jak tylko dostanie pozwolenie od lekarzy, zasiądzie ponownie za kierownicą bolidu!

Robertowi Kubicy kontrakt z BMW kończy się w grudniu 2008 roku, jego koledze - Nickowi Heidfeldowi - w grudniu bieżącego roku.