Czterokrotnie na tor wyjeżdżał w Montrealu samochód bezpieczeństwa. To mówi samo za siebie. Pokazane zostały dwie czarne flagi, oznaczające wykluczenia zawodników. Dwóch kierowców ukarano przymusowym postojem w boksach.

To co się działo na Circuit Gilles Villeneuve chwilami niewiele miało wspólnego ze sportową rywalizacją. Decydowało bowiem szczęście, a nie umiejętności kierowców czy nawet taktyka zespołu.

Czy jest sens organizowania wyścigów na tak niebezpiecznych obiektach? Niestety raczej tak. Bo kibice pragną obserwować rywalizcję, podczas której wiele się dzieje. Wyścig, podczas którego wszyscy jadą równo, jest nudny, monotonny. Tymczasem ludzie chcą dramaturgii, walki. Chcą wręcz krwi i potu. Tak jak w boksie - piękny pojedynek mistrzów techniki jest emocjonujący, ale wszyscy czekają na mocne ciosy. Chcą widzieć pięściarzy leżących na deskach, znokautowanych...

Nie można umniejszać sukcesu Lewisa Hamiltona, Nicka Heidfelda czy Alexandera Wurza w Montrealu. Ale wcześniej wspomniana przypadkowość związana z przerwami budzi pewien niesmak.

Dla nas sportowa rywalizacja pozostawała w cieniu zdarzenia związanego z Robertem Kubicą.

Po serii tragicznych wypadków na torach, od kilkunastu lat kwestie dotyczące bezpieczeństwa są niewątpliwie priorytetem w Formule 1. Wiele torów zostało przebudowanych, kilka straciło licencję. Również bolidy konstruowane są w sposób szczególny. To bardzo dobrze! To całe szczęście!

Obserwując wypadek miało się wręcz wrażenie (na szczęście mylne!), że Roberta kaskiem uderza o jezdnię! Patrząc na koziołkujący samochód trudno aż uwierzyć, że - przy takiej ogromnej prędkości i tak potężnych uderzeniach o twarde przeszkody - nasz zawodnik wyszedł z kraksy jedynie z lekkimi obrażeniami.

Kubica - tak jak wcześniej Adam Małysz - dał nam Polakom nadzieję na realizację marzeń. Okazało się, że chcieć to rzeczywiście móc. Bardzo chcemy mieć nadal - jak najszybciej - choć jednego naszego reprezentantaw w najbardziej prestiżowej dyscyplinie sportów samochodowych!

Wszyscy życzymy Robertowi jak najszybszego powrotu do zdrowia! A także powrotu do sportu, do Formuły 1!

Klasyfikacje po sześciu eliminacjach

MISTRZOSTWA ŚWIATA KIEROWCÓW

MiejsceKierowca (Auto) Punkty1. Lewis Hamilton (Wielka Brytania - McLaren) 482. Fernando Alonso (Hiszpania - McLaren) 40 3. Felipe Massa (Brazylia - Ferrari)334. Kimi Raikkonen (Finlandia - Ferrari)275. Nick Heidfeld (Niemcy – BMW Sauber)266. Giancarlo Fisichella (Włochy - Renault)137.Robert Kubica (Polska – BMW Sauber)128. Alexander Wurz (Austria - Williams)59. Heikki Kovalainen (Finlandia - Renault) 810. Nico Rosberg (Niemcy - Williams)511. David Coulthard (Wielka Brytania - Red Bull)4 12. Takuma Sato (Japonia - Super Aguri) 413. Jarno Trulli (Włochy - Toyota)414. Ralf Schumacher (Niemcy - Toyota)2

MISTRZOSTWA ŚWIATA KONSTRUKTORÓW

MiejsceZespół Punkty1.McLaren 882. Ferrari 60 3. BMW Sauber384. Renault215. Williams136. Toyota67.Red Bull48. Super Aguri4