Wszystko zaczęło się pod koniec października. Jak ustalili policjanci, wtedy 44-letni mężczyzna zameldował się w łódzkim mieszkaniu na Bydgoskim Przedmieściu na dowód osobisty zupełnie innej osoby pochodzącej z Torunia. Było mu to potrzebne, aby zarejestrować w tamtejszym urzędzie działalność gospodarczą polegającą na pośrednictwie w sprzedaży samochodów.

Posługując się tymi samymi danymi, wynajął drugie mieszkanie na Jakubskim Przedmieściu, czyli w zupełnie innej części miasta oraz pomieszczenia biurowe na toruńskiej starówce. Na koniec założył konto w banku, na które przyszłe ofiary miały przelewać pieniądze. I tak rozpoczął, wraz z innym 44-latkiem, przestępczą działalność. Wykorzystując liczne internetowe portale motoryzacyjne, oferowali po okazyjnych cenach auta, które miały być sprowadzane zza granicy. Osoby, które były zainteresowane kupnem pojazdów, musiały przelać na wskazane konto zaliczkę w wysokości od 10 do 20 proc. wartości pojazdu.

Oszuści jakiś czas temu zakończyli swą przestępczą działalność, wypłacili pieniądze z banku i przenieśli się do Łodzi, gdzie również wynajęli mieszkanie. Tam zatrzymali ich kryminalni z Torunia.

Policjanci zabezpieczyli laptopy i telefony komórkowe, a na poczet przyszłych kar kilkadziesiąt tysięcy złotych, kilka kart płatniczych oraz użytkowane przez nich Audi A6. Z policyjnych ustaleń wynika, że obaj zatrzymani pochodzą z Płocka. Jeden z nich, organizator procederu, był już wcześniej notowany i karany za liczne wyłudzenia.

Śledczy szacują, że wspólnicy w ten sposób mogli oszukać kilkadziesiąt osób w całym kraju, na łączną kwotę nawet kilkuset tysięcy złotych.

Dzisiaj zatrzymani zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty. Policjanci z Torunia złożyli do prokuratury wniosek o ich aresztowanie. Zgromadzone do sprawy materiały dowodzą, że pokrzywdzonych może być znacznie więcej, a wśród nich mogą być nawet banki i ich przedstawicielstwa.

Śledczy przyjęli już kilka oficjalnych zawiadomień o przestępczej działalności obu oszustów. Funkcjonariusze cały czas docierają do kolejnych pokrzywdzonych. Za oszustwo kodeks karny przewiduje karę  do 8 lat więzienia.