Oferta nie jest jeszcze bogata, ale pomysłów nie brakuje. Toyota z modelem Prius konsekwentnie szturmuje rynek. Wysiłki koncernu zostały zauważone przez dziennikarskie jury, które przyznało tytuł "samochodu roku Ameryki Północnej" Toyocie Prius II. Japońskiemu producentowi już niedługo przybędzie kilku konkurentów. Najciekawsze propozycje pojawiły się na stoisku Toyoty i Mercedesa.Toyota mnoży hybrydyJapończycy nie zamierzają ustąpić pola rywalom i w Detroit pokazali siedmioosobowy SUV Highlander z napędem benzynowo-elektrycznym. Jego silnik V6 o poj. 3,3 litra, podobnie jak czterocylindrowy silnik Priusa, wzmocniony jest energią elektryczną z systemu Toyota Hybryd Synergy Drive dostosowanego do potrzeb nowego auta. System ten o większej pojemności baterii będzie wkrótce miał dwukrotnie większą moc niż w Priusie. Łączna moc całego systemu ma wynosić 270 KM, co pozwoli przyspieszaćHighlanderowi do 100 km/h w mniej niż 8,0 s. Jednocześnie pozwoli to osiągnąć spalanie na poziomie 8,5 l/100 km. W przyszłości przewiduje się także wprowadzenie wersji Highlandera z napędem na cztery koła. Napęd hybrydowy pojawi się też w innych autach marek tego koncernu zaprezentowanych w Detroit - w modelu Lexus RX 400H oraz w koncepcyjnym pikapie Toyoty FAX.Turystyczna limuzyna ze StuttgartuMercedes zaprezentował sześciomiejscowy, studyjny pojazd o nazwie Vision Grand Sports Tourer łaczący cechy limuzyny, vana, kombi i pojazdu sportowo-rekreacyjnego. Zaproponowano w nim napęd hybrydowy, który składa się z turbodiesla V8 stosowanego w klasie S o mocy 250 KM oraz silnika elektrycznego o mocy 50 KW. W sumie moc obu silników wynosi 314 KM, a maksymalny moment obrotowy 860 Nm. Zastosowanie silników o takiej mocy i momencie obrotowym pozwala uzyskiwać bardzo dobre osiągi. Auto przyspiesza do 100 km/h w 6,6 s, zaś maksymalna prędkość jest ograniczona elektronicznie do 250 km/h. Spalanie, badane według europejskich standardów, jest niższe o 20 proc. niż w aucie wyposażonym wyłącznie w silnik dieslowski. Istota tego napędu jest podobna do innych rozwiązań - podczas ruszania, parkowania, jazdy w korku, w zatłoczonym mieście, w czasie, gdy zapotrzebowanie na moc jest niewielkie, pracuje silnik elektryczny. Gdy zapotrzebowanie na moc wzrasta, włącza się silnik wysokoprężny, który zapewnia odpowiednie przyspieszenia. Podczas hamowania silnik elektryczny pracuje jako generator, wytwarzając prąd ładujący akumulatory. Vision GST ma luksusowe wyposażenie, stały napęd na cztery koła, zawieszenie pneumatyczne Airmatic i 21-calowe koła. Wersji produkcyjnej można się spodziewać w 2005 roku.Od roadstera po pikapaHybrydowe wizje aut pojawiły się też na innych stoiskach. Subaru zaprezentowało małego roadstera B9SC, Jeep terenowego Treo, Mitsubishi Eclipse Concept E. Wkrótce na amerykańskim rynku pojawią się też hybrydowe wersje Hondy: Accord z napędem o mocy 240 KM i Civic w cenie od 17 tys. dolarów. W ofercie Forda znajdzie się latem SUV Espace. General Motors będzie wprowadzać dwa hybrydowe rozwiązania: Mild i Full. W Mild auto przy starcie i postoju na światłach wspomaga generator, co pozwala oszczędzić 15 proc. paliwa. Plan zakłada wprowadzenie na rynek SUV-a Saturn w 2005, sedana Chevroleta Malibu i SUV-a Equinox w 2006, a w 2007 pikapa Silverado i SUV-a GMC Jukon. Mimo tych planów Bob Lutz, wiceprezydent General Motors, jest jednak sceptyczny. "Dopóki galon benzyny kosztuje 1,5 dolara, ludzie w większości będą wybierali samochody z tradycyjnym silnikiem benzynowym" - powiedział w Detroit. Wydaje się, że był z takimi poglądami w mniejszości. Zobaczymy, czy będzie miał rację.
Galeria zdjęć
Hybrydy rosną w siłę
Hybrydy rosną w siłę
Hybrydy rosną w siłę
Hybrydy rosną w siłę
Hybrydy rosną w siłę
Hybrydy rosną w siłę