Logo
WiadomościAktualnościIbiza z temperamentem

Ibiza z temperamentem

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

W nowej Ibizie widać rękę de Silvy - twórcy Alfy Romeo 156, włoskiego projektanta podkupionego przez Seata dwa lata temu. Pierwszą jego wprawką był face lifting malutkiej Arosy przeprowadzony jesienią 2000 r.

Ibiza z temperamentem
Zobacz galerię (4)
Auto Świat
Ibiza z temperamentem

Przód Ibizy ma tę samą stylistykę: duże logo na wlocie powietrza oraz rozszerzające się ku błotnikom klosze reflektorów. We wnętrzu rzucają się w oczy delikatne "cytaty" z Alfy 156: okrągłe, mocno zarysowane dysze nawiewu powietrza oraz zegary umieszczone w cylindrycznych wgłębieniach. Nowa Ibiza ma niełatwe zadanie. Model o tej nazwie oferowany jest od 1984 r. (w tym czasie przeszedł 3 gruntowne zmiany), dotychczas wyprodukowano 2,7 miliona egzemplarzy. Jest to najlepiej sprzedający się model Seata. Nowa Ibiza musi ten tytuł utrzymać. Już od kilku lat Seat stara się wypracować sportowy image swojej marki, auta działającego na emocje. Pod koniec ub. roku zostało to usankcjonowane podziałem ról w koncernie VW. Seata przydzielono do grupy aut sportowych z Audi i Lamborghini. Próbą pokazania, jak szefowie Seata widzą auta tej marki w przyszłości, były studyjne modele o nazwie Salsa i Tango - pokazane podczas salonów samochodowych w Genewie. Jeśli auto ma działać na emocje i mieć sportowy charakter - musi być skierowane przede wszystkim do młodych kierowców. I tak właśnie jest z najnowszą Ibizą. Ale młodym kierowcom sama stylistyka nie wystarcza, potrzebują mocnych silników oraz dobrego wyposażenia. Ibiza oferowana będzie z sześcioma rodzajami silników benzynowych i Diesla. Najsłabszy z nich 64-konny to nowa jednostka benzynowa, 3-cylindrowa. Taką samą moc ma wolno ssący diesel 1,9 litra. To najniższa półka, raczej dla starszych i oszczędnych. Jest też jednostka 1.4 - 75 KM oraz dwa silniki mające po 100 KM - benzynowy 1.4 16V oraz diesel 1.9 TDi. Oba znakomite. Prawdziwym sportowcem jest jednak... diesel 1.9 TDi o mocy 130 KM. Ibiza z tym silnikiem pod maską to prawdziwa rakieta na kołach. Podczas jazd testowych miałem okazję przekonać się o tym na dość długiej (ok. 300 km) trasie wiodącej nie zatłoczonymi, gładkimi jak stół autostradami. Silnik rozwija moc maksymalną przy 4 tys. obr./min, a duży moment obrotowy, wynoszący 310 Nm osiąga przy zaledwie 1900 obr./min. Co to oznacza w praktyce? Że przyspiesza jak szatan, a na wyższych biegach jest bardzo elastyczny. Osiągi są imponujące: do "setki" 130-konny diesel potrzebuje zaledwie 9,4 sekundy. Na pierwszym biegu pozwala osiągnąć 55 km/h, na dwójce 95 km/h, na trzecim biegu 140, a na czwartym 190 km/h. Ale to nie koniec. Jest jeszcze piątka i szóstka. Na obu prędkość maksymalna wynosi 207 km/h. Co ciekawe, nie czuje się jej wewnątrz Ibizy. Silnik jest cichy, na wyższych obrotach ma przyjemny sportowy gang. Szybka jazda 130-konnym turbodieslem nie oznacza dużych wydatków (nie licząc ewentualnych mandatów za przekroczenie dozwolonej prędkości). Spalanie przy 180-200 km/h wynosi zaledwie 6,1 litra oleju napędowego. Przy normalnej jeździe spalanie nie przekracza 5 litrów na 100 km. Bardzo dobre wrażenie zrobił także benzynowy silnik 1.4 - 100 KM. Na pierwszym biegu osiąga 55 km/h, na drugim 90 km/h, na trzecim 130, a na czwórce 170 km/h. Prędkość maksymalna to 190 km/h. Do "setki" potrzebuje 11,2 s. Spalanie - około 7 litrów na 100 km. Można przypuszczać, że opisane dwa silniki zdobędą największą popularność. Na pochwałę zasługuje przekonstruowane zarówno z przodu, jak i z tyłu zawieszenie nowej Ibizy. W efekcie uzyskano lepsze wytłumienie drgań oraz zmniejszenie odgłosów pracy. Interesująco rozwiązano układ kierowniczy z programem komputerowym dostosowującym siłę wspomagania do prędkości jazdy i szybkości ruchów kierownicy (rozróżnia manewry parkingowe od szybko pokonywanych zakrętów i zwiększa opór kierownicy w miarę wzrostu prędkości).Nowa Ibiza zaskakuje obszernym wnętrzem. Jest dłuższa od swojej poprzedniczki o 77, szersza o 58 i wyższa o 19 mm. W wersji 3-drzwiowej zastosowano pomysłową konstrukcję przesuwania przedniego fotela pasażera. Złożenie do przodu oparcia powoduje jednoczesne przesunięcie i lekkie uniesienie fotela. Przejście między słupkiem bocznym a tyłem oparcia fotela ma 31 cm szerokości, dzięki czemu zajmowanie miejsca na tylnej kanapie i wychodzenie z auta jest ułatwione. Fotel ma tzw. pamięć, czyli powraca na swoje miejsce bez potrzeby ponownego ustawiania go. Deska rozdzielcza oferowana jest w dwóch wariantach kolorystycznych. Wersja Stella i Sport mają ciemnoszary plastik, a w Signo góra deski jest matowoczarna, a spód ciemnoszary. W wersji Sport znajdziemy na desce dwa dodatkowe wskaźniki: temperatury oleju oraz ładowania akumulatora. Funkcjonalność wnętrza zapewniają m.in. uchwyty na pojemniki z napojami oraz szuflada na drobne przedmioty pod przednim siedzeniem pasażera. Nowa Ibiza jest bogato wyposażona. Już w wersji podstawowej Stella oferowane są: wspomaganie kierownicy, elektrycznie sterowane lusterka zewnętrzne, regulowana w dwóch płaszczyznach kierownica, elektryczne sterowanie szyb przednich, centralny zamek, radiomagnetofon, przednie fotele z regulacją wysokości, dwa airbagi. W wyższych wersjach wyposażeniowych (Sport i Signo) przewidziano m.in.: układ ABS, sportowe siedzenia, komputer pokładowy, boczne poduszki powietrzne, klimatyzację. W Polsce Ibiza dostępna będzie w drugiej połowie br.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: