Tak, jesteśmy monotematyczni. I nie mniej uparci w drążeniu niepopularnych tematów. Bezpieczeństwo nie jest w cenie. Graniczące z bandytyzmem ignorowanie przepisów ruchu jest traktowane od lat z cichym przyzwoleniem. Każdy, kto przymyka na to oko i powiela "piracki" styl jazdy, czy to z przyzwyczajenia, czy hipokryzji ("innych krytykuję, ale ja to co innego - mi wolno"), dokłada swoją cegiełkę do ogólnego, żałosnego poziomu bezpieczeństwa na polskich drogach.

Dlaczego do niego wracamy, otóż dzisiaj o jednego z naszych czytelników dostaliśmy film pokazujący jak na jednej z dróg został wyprzedzony przez tira. To robi wrażenie! Trzeba być prawdziwym ignorantem aby zdecydować się na wyprzedzanie w takim miejscu: wzniesienie, podwójna ciągła, skrzyżowanie i na deser przejście dla pieszych.

Czy ktoś kto wyprzedza w takim miejscu wie co to jest myślenie, czy kierowca tego pojazdu wie jakie skutki miałoby zderzenie! Chyba nie? Bo gdyby wiedział to wyprzedziłby to auto kilkaset metrów dalej.

Zapraszamy do dyskusji.