Wiedziałem, że Major City to wyjątkowe miejsce, jednak to, co tam zobaczyłem, przerosło moje wyobrażenia.Wielomarkowe salony czy ulice nawet niedużych miast, gdzie po obu stronach piętrzą się dilerstwa różnych marek – to wszystko już widziałem i zdążyłem się przyzwyczaić. Jednak podmoskiewskie Major City to zupełnie inna bajka. W odległości ok. 20 minut jazdy autem na zachód od centrum ukazują się 23 pełnowymiarowe salony dilerskie, wszystkie skupione na jednym ogrodzonym terenie. Rocznie bramy miasteczka opuszcza 10 tys. nowych aut! Oczywiście, przy każdym salonie znajduje się serwis, w którym dokonuje się przeglądów i wydaje klientom nowe pojazdy. Salon wielomarkowy? Nie. Pod jednym dachem wystawiane są tylko auta grupy GM – Ople, Saaby, Chevrolety i Hummery. Miałem okazję przyjrzeć się bliżej pracy najnowszego w kompleksie japońskiej Mazdy, ale w podobny sposób działają wszystkie skupione tu firmy. Muszę przyznać, że stopień zorientowania interesu na klienta jest tu niespotykany nigdzie indziej w Europie. Jesteś zapracowany? Nie szkodzi, od poniedziałku do piątku salony są otwarte do 22.00. Nie masz czasu w tygodniu? To nie problem: weź żonę i dzieciaki i przyjedź w weekend (w soboty i niedziele sprzedawcy są do dyspozycji aż do 21.00). W tym czasie żona będzie mogła przyjrzeć się najnowszym elektronicznym gadżetom Samsunga (telewizory, zestawy kina domowego, telefony komórkowe, sprzęt AGD itd.), młodsze dzieci pobawić zdalnie sterowanymi modelami na specjalnym torze, a starsze posiedzieć w internetowej kafejce. Wszystko to pod jednym dachem, na 2. piętrze budynku.Salon Mazdy sprzedaje miesięcznie 350 aut. Jak zapewnia Roman Tsyganov, który z ramienia rosyjskiego oddziału japońskiej firmy opiekuje się dilerstwem w Major City, obecnie aż 80 proc. aut kupowanych jest tu na kredyt. I choć w Rosji Mazda znajduje się na 11. miejscu rankingu sprzedaży (pierwszą japońską firmą jest Toyota na pozycji 4.), na rynku moskiewskim jest znacznie ważniejszym graczem i zdobyła aż 12 proc. całej lokalnej sprzedaży! Modelem numer 1 jest Mazda 3 (najczęściej sedan). Budowa obiektu (od momentu uzyskania wszelkich pozwoleń i wbicia pierwszej łopaty) zajęła rok i 2 miesiące. Głównym wykonawcą była firma z... Polski! Tsyganov dodaje od razu, że chodzi mu oczywiście o inżynierów i cały nadzór. Podobnie jak na większości budów w Moskwie, robotnicy pochodzili z Zakaukazia. Tyle o bogatej, wyróżniającej się na tle kraju Moskwie. A czym jeździ przeciętny Rosjanin? Choć udział sprzedaży krajowych aut spada, nadal wynosi blisko 30 proc. Najczęściej wybieranym pojazdem w Federacji Rosyjskiej w 2007 roku była... Łada Samara (blisko 102 tys. sztuk!). Zresztą trzy pierwsze miejsca w rankingu zajmują modele tej właśnie firmy (co daje łączną sprzedaż na poziomie ok. 260 tys. aut i stanowi aż 27 proc. całego motoryzacyjnego "tortu" w Rosji). Najchętniej kupowany zagraniczny samochód to Chevrolet Lacetti (blisko 50 tys. sprzedanych aut). Ulubiony kolor samochodu w Rosji? Oczywiście, czarny z obowiązkowo przyciemnionymi szybami. Najczęściej Rosjanie wybierają auta z niższej klasy średniej (aż 62 proc., ale w porównaniu do 3 ostatnich lat widać kilkuprocentowy spadek). W stosunku do ubiegłych lat bardzo wzrosła sprzedaż aut klasy B (samochody wielkości Volkswagena Polo, Mazdy 2 czy Peugeota 206) i obecnie stanowi ponad 10 proc. ogółu. Lawinowo rośnie również rynek SUV-ów – od promila w latach ubiegłych do prawie 18 proc. w 2007 roku. Pod względem rodzaju zasilania najchętniej wybierane są samochody zmotorami benzynowymi (aż 95 proc.). Dotyczy to również klas, które w Europie tradycyjnie najczęściej mają diesla pod maską (np. ciężkie i paliwożerne terenówki). Patrząc na ceny benzyny na stacjach w Moskwie, wcale to mnie nie dziwi – średnia cena litra Eurosuper 95 wynosi w przeliczeniu 2,5 zł. Mimo to Rosjanie narzekają, że benzyna w ostatnim czasie jest coraz droższa. Ciekawe, ile kosztowała wcześniej... Opona z kolcami w ofercieOdwiedziliśmy Moskwę latem, ale zimowe opony z kolcami na ekspozycji akcesoriów dają podstawy przypuszczać, że rosyjscy kierowcy zimą muszą przede wszystkim liczyć na swój sprzęt i umiejętności jazdy samochodem. W większości krajów UE kolce są zabronione.I wszystko jasne!!!Firma Major jest już tak mocną marką na lokalnym rynku moskiewskim, że na podkładkach pod tablicami nie umieszcza się już adresu czy mejla – tylko markę samochodu i nr telefonu! Prawie każdy, kto bierze pod uwagę kupno nowego auta, odwiedza najpierw Major City!Moskwianin może pozwolić sobie na zachodnie autoPrzeciętny moskwianin zarabia w przeliczeniu ok. 1 tys. euro netto miesięcznie. Przy rosnących kosztach życia w stolicy to za mało, żeby w przewidywalnym czasie zaoszczędzić wystarczającą sumę i kupić nowy zachodni samochód za gotówkę, ale jeśli skorzysta się z choćby częściowego kredytu, jest to już jak najbardziej możliwe. W salonie Mazda Major aż 80 proc. sprzedaży samochodów jest finansowane właśnie w ten sposób. Przeciętne oprocentowanie kredytu samochodowego wynosi ok. 10 proc. Obecnie sprzedajemy tak dużo aut, że średni czas oczekiwania na najczęściej wybieraną Mazdę 3 wynosi blisko 3 miesiące. Roman Tsyganov menedżer ds. rozwoju sieci Mazdy w Rosji
Jak wygląda rynek motoryzacyjny w Rosji
W Rosji wszystko jest duże. W Moskwie szerokie ulice z kilkoma pasami w każdą stronę, olbrzymie budynki (nie tylko w centrum, lecz także nowobudowane bloki mieszkalne), a poza miastami gigantyczne, pokryte stepową roślinnością przestrzenie.