Logo
WiadomościAktualnościJak za dawnych lat

Jak za dawnych lat

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Honda, lider światowej produkcji motocykli, na początku lat sześćdziesiątych zainteresowała się wyścigami samochodowymi. Japońska firma przygotowywała małe sportowe pojazdy na rynek amerykański.

Jak za dawnych lat
Zobacz galerię (2)
Auto Świat
Jak za dawnych lat

Poważniejszym wyzwaniem miały być starty w Formule 1. W lecie roku 1963 gotowy był już silnik do wyścigów Grand Prix. Początkowo Honda zamierzała zbudować samochód wspólnie z Lotusem. Te plany jednak nie zostały zrealizowane i Japończycy sami skonstruowali swój pojazd Formuły 1.Wyścigowa baza Hondy mieściła się w Amsterdamie, a całym projektem kierował inżynier Yoshio Nakamura. Pierwszym kierowcą modelu RA271 został w roku 1964 mało znany Amerykanin Ronnie Bucknum. W następnym sezonie dołączył do niego jego rodak Ritchie Ginther. Ten zawodnik był bardziej znany w światku Formuły 1. Nie wygrał co prawda jeszcze żadnego Grand Prix, ale osiem razy dojeżdżał do mety na drugim miejscu, gdy startował w barwach Ferrari i BRM.Grand Prix Meksyku w roku 1965 zakończyło się ogromnym sukcesem Hondy. Ginther wygrał, a Bucknum zajął piąte miejsce. Niestety, ten wynik przyszedł za późno. Był to ostatni sezon 1,5-litrowej Formuły 1. Od następnego roku miały startować samochody z silnikami o maksymalnej pojemności 3 litrów.Zmieniła się wtedy organizacja japońskiego zespołu. Odpowiedzialnym za stronę sportową stał się znakomity kierowca, były mistrz świata, John Surtees, a konstrukcją pojazdu zajął się Eric Broad-ley z firmy Lola. Nowe auto o symbolu RA300 kibice obdarzyli nazwą Hondola.Surtees dał Japończykom kolejne zwycięstwo w Grand Prix Włoch w roku 1967. Niestety rok później za kierownicą nowego modelu RA302 zabił się we Francji na torze Rouen-les-Essarts Jo Schlesser. Ten wypadek oznaczał koniec przygody Hondy z Formułą 1.Japoński koncern zniknął na wiele lat z wyścigów Grand Prix. Uznano, że lepiej będzie skoncentrować się na produkcji aut seryjnych. W roku 1983 silniki Hondy znów zagrały na torach Formuły 1. Tym razem Japończycy dostarczali tylko swe jednostki napędowe innym zespołom. W latach 1983-1992 silniki Hondy wygrały 69 wyścigów, pięć razy przyczyniły się do zdobycia tytułu mistrza świata kierowców oraz sześciokrotnie do wywalczenia mistrzostwa w kategorii konstruktorów.Potem znów nastąpiła przerwa w startach i kolejny powrót. W sezonie 2000 silniki Hondy pojawiły się w samochodach zespołu BAR (British American Racing). W następnych startował z nimi także team Eddiego Jordana. Obecnie 3-litrowy, 10-cylindrowy widlasty silnik Honda RA003E napędza wyłącznie pojazdy BAR005. Kierowcy zespołu, Jacques Villeneuve i Jenson Button, od początku sezonu spisują się bardzo dobrze. Jest więc nadzieja, że Honda znów zacznie odgrywać znaczniejszą rolę w Formule 1. Tak, jak to było przed laty.Dobre wyniki w wyścigach Grand Prix to niejedyny sportowy cel japońskiego koncernu. Honda dostarcza swe silniki również kilku zespołom startującym w amerykańskiej serii Indy Racing League. Tam najważniejszym zadaniem jest wygranie słynnych 500 mil Indianapolis.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: