Carlos Ghosn, jedna z najważniejszych postaci świata motoryzacji, jest podejrzany o ukrycie dochodów w wysokości około 10 mld yenów, czyli 88,7 mln dol. Suma ta dotyczy sprawozdań składanych przez Ghosna od 2011 roku do dziś. Według informatorów japońskiej agencji Jiji, Ghosn został przesłuchany przez prokuratorów. Zdaniem dziennika "Asahi" Ghosn dobrowolnie zgodził się na rozmowę z prokuraturą.

Carlos Ghosn jest podejrzany nie tylko o zaniżanie swoich dochodów w rocznych sprawozdaniach, lecz również o nadużywanie środków trwałych należących do firmy w celach osobistych, niezwiązanych ze sprawowaną funkcją. Nissan oficjalnie podaje, iż w pełni współpracuje z japońskimi prokuratorami i przekazuje im stosowne informacje wraz z dokumentacją.

Carlos Ghosn jest związany z japońską marką od 1999 roku, kiedy rozpoczął pracę jako dyrektor operacyjny w ramach sojuszu, jaki Nissan zawarł z Renault. Szefem japońskiego producenta motoryzacyjnego został rok później, wprowadzając program restrukturyzacyjny, który wzbudził w Japonii kontrowersje. Jak podaje Kyodo - jego zarządzanie polega na agresywnych reformach i wyznaczaniu konkretnych celów.

Od 2005 roku pełni funkcję dyrektora generalnego Renault. Od tego czasu podejmował wysiłki w celu zacieśniania współpracy francuskiej marki z Nissanem. W 2016 roku Nissan ogłosił partnerstwo z Mitsubishi. Obecnie 64-letni Carlos Ghosn w praktyce zarządza aż trzema firmami, czyli Renault, Nissanem oraz Mitsubishi Motors, choć nie koniecznie z pozycji fotela prezesa. Jest też szefem globalnego sojuszu tych formalnie niezależnych firm. Ghosn należy do najlepiej opłacanych menedżerów branży motoryzacyjnej.