Logo

Jednym punktem

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Jeden punkt zadecydował o sukcesie Artura Czyża, zaś Robert Kisiel dowiedział się o porażce dopiero po wyścigu. Zgodnie z wyliczeniami teamu czwarte miejsce na mecie miało wystarczyć warszawskiemu kierowcy do obrony pucharu.

Jednym punktem
Zobacz galerię (3)
Auto Świat
Jednym punktem

Niestety, popełniono drobny błąd rachunkowy przy ustalaniu taktyki. Pierwszy rząd ustawienia na starcie do sprintu zajęła dwójka Autimu, ostatnio bezkonkurencyjna w Miedzianej Górze - Jakub Golec i Zbigniew Szwagierczak. Robert Kisiel uzyskał w kwalifikacjach trzeci czas, Artur Czyż był dopiero czternasty. W powszechnym użyciu znalazły się deszczowe opony. "Profesor" Szwagierczak liderował przez cały dystans. Podczas ostatniego przejazdu zakrętu zwanego Babą Jagą Kisiel bez pardonu zaatakował Golca oraz uniknął kolizji z Alfą Macieja Garsteckiego, który przesadnie opóźnił hamowanie. Garstecki spadł na 9 miejsce; kolega z Pol-Caru Artur Czyż awansował do czwórki. Nawierzchnia wysychała i przed głównym wyścigiem Szwagierczak oraz Garstecki zaryzykowali zmianę opon na slicki. Golec polecił założyć slicki na przednie koła, na tylnych pozostały "deszczówki". Cała trójka znalazła się po starcie daleko w tyle. Czyż wygrał ostry pojedynek z Kisielem na Uśmiechu Szatana i asekurowany przez Marcina Bartkowiaka, dojechał po 50 punktów. Kisiel zdarł opony, przegrał z Maciejem Tomaszewskim, a dwa okrążenia przed metą wypadł z czwórki za sprawą coraz szybszego Jakuba Golca. Bez tytułu, co nie zdarzyło się od wielu lat, pozostał w tym roku Tadeusz Myszkier. Silnik BMW uległ awarii w trakcie wolnego treningu, zaś w kwalifikacjach ten sam los spotkał turbosprężarkę w Escorcie pożyczonym od syna Tomasza. 17-letni Paweł Soja wygrał drugi wyścig samochodowy, w którym uczestniczył. Kartingowiec z Nysy pożyczył Seicento od Pawła Hildebrańskiego i przyprowadził na metę łączone klasy A i N 1150. Jacek Szurgot ponownie zwyciężył w grupie N, a mistrzostwo Polski przypadło drugiemu na mecie, Miłoszowi Majewskiemu. W Formule Super Sport pierwszy sukces w karierze odniósł Jacek Sadkiewicz marzący o występach w serii CART. Dallara bydgoszczanina minęła metę przed Estonią, którą mistrz klasy E-2000 Wojciech Jankowski udostępnił Cezaremu Czubowi.VI runda Pucharu Alfy Romeo - sprint (6 okrążeń): 1. Zbigniew Szwagierczak 12.29,702, 2. Robert Kisiel +0,582, 3. Jakub Golec +1,297, 4. Artur Czyż +1,542, Główny wyścig (15 okrążeń): 1. Artur Czyż 31.07,463, 2. Marcin Bartkowiak +0,352, 3. Jakub Golec +1,919, 4. Robert Kisiel +15,265, VI runda Grand Prix Polski - I wyścig (10 okrążeń): 1. Piotr Zaleski (BMW M3 E36) 19.01,558 (128,8 km/h), 2. Maciej Stańco (Porsche 911 GT2) +0,138, 4. Adam Gładysz (Audi A4 Quattro) +15,625. II wyścig (10 okrążeń): 1. Maciej Stańco (Porsche 911 GT2) 19.17,878, 2. Adam Gładysz (Audi A4 Quattro) +10,847, 3. Piotr Zaleski (BMW M3 E36) +12,201. VI runda WSMP w klasie A-1150 (10 okrążeń): 1. Paweł Soja 21.21,406, 2. Paweł Sucholas +1.26,288. VI runda WSMP w klasie N-1150 (10 okrążeń): 1. Jacek Szurgot 21.58,622, 2. Miłosz Majewski +0,951, 3. Tomasz Sierpowski +25,948. VI runda WSMP w Formule Super Sport: 1. Jacek Sadkiewicz (Dallara F398-VW) 19.21,003, 2. Cezary Czub (Estonia 25-Alfa Romeo) +28,620, 3. Tadeusz Kłosowski (Dallara F394-Opel) +50,534.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: