Jeep w bagnie

Autor Filip Otto
Filip Otto

Ksiądz Janusz Rajewski z parafii św. Wojciecha w Kołobrzegu (woj. zachodniopomorskie) znalazł na terenie swojej parafii Jeepa! Terenówka zatopiona w przykościelnym bagnie nie ma tablic rejestracyjnych. Właściciela też nie można znaleźć.

Jeep w bagnie
Zobacz galerię (2)
Auto Świat
Jeep w bagnie

Jeep stoi na przykościelnym terenie od kilku dni. Ksiądz Janusz postanowił jednak coś z autem zrobić i wezwał policję, by ustalić, kto jest właścicielem terenówki. Policjanci jednak nie mogli pomóc, ponieważ nikt nie zgłosił kradzieży podobnego auta. Funkcjonariusze popatrzyli, spróbowali auto wyciągnąć (bez skutku) i odjechali. Jedna z teorii mówi, że Jeep należy do miłośnika jazdy po bezdrożach, który utknął w bagnie i nie może wyciągnąć z niego auta. Kto wie, może właściciel auta powinien całe zdarzenie potraktować jako sygnał do nawrócenia? Więcej informacji znajdziesz tutaj.

Źródło: efakt.pl

Autor Filip Otto
Filip Otto
Powiązane tematy: