• Jeremy Clarkson uważa, że Greta Thunberg jest winna temu, że młodzież przestaje się interesować motoryzacją i nie ogląda jego programów
  • Supercar Blondie wskazuje na statystyki swoich profili społecznościowych – grupa w wieku >25 jest mocno reprezentowana wśród jej followersów
  • Co Greta Thunberg na to? Nic. Jest na jachcie na Atlantyku

W rzeczy samej: LOL. Rowerzyści już nie są wrogiem numer jeden Jeremy'ego Clarksona, teraz „upodobał” sobie młodą aktywistkę na rzecz klimatu, Gretę Thunberg. Były prowadzący program Top Gear powiedział w wywiadzie dla „The Sun”: Wszystkie osoby w wieku do 25 lat, które znam nie wykazują najmniejszego zainteresowania samochodami – Greta Thunberg zabiła motoryzacyjne show. W szkole dzieciaki są uczone, że samochody to zło, i to jeszcze zanim potrafią powiedzieć „Mama i Tata”. To tkwi w ich głowach. Jego wieloletni partner ekranowy, Richard Hammond przyznaje mu rację: Niechętnie to mówię, ale wydaje mi się, że Jeremy ma rację.

Młodzi ludzie dziś już nie interesują się samochodami. Ile dzieciaków wiesza sobie nad łóżkiem plakat z samochodem? – narzekał dalej Clarkson. Już na początku października 2019 r. kłótliwy Brytyjczyk nazwał inicjatorkę ruchu Fridays for Future „rozpuszczoną smarkulą”, po tym jak ostro skrytykowała przywódców państw i liderów gospodarczych w swoim wystąpieniu na szczycie klimatycznym ONZ w Nowym Jorku. Zamknij się i pozwól nam dalej robić swoje. Tak już funkcjonuje świat. Walenie pięścią w stół niczego tu nie zmieni. – napisał Clarkson pod adresem 16-latki. Zdania Clarksona nie popiera... jego własna córka, Emily, która należy do grona zwolenników działalności Grety Thunberg.

W obronie szwedzkiej aktywistki, stanęła teraz gwiazda YouTube'a, vlogerka i motoryzacyjna influencerka Supercar Blondie. Na swoim profilu na Instagramie odniosła się do słów Clarksona: Nie wierzę w to co on mówi. Prawie połowa moich followersów ma mniej niż 25 lat – i co miesiąc dochodzi średnio kolejny milion. Australijka gdzie indziej widzi problem: Być może młoda widownia po prostu nie chce już słuchać jak starzy goście rozmawiają o samochodach. Może osoby, które oglądamy powinny się dopasować i robić swoje show w mediach społecznościowych. Wówczas zainteresowanie mogłoby bardzo wzrosnąć. Jesteśmy ciekawi, czy na tym wymiana zdań się zakończy. Greta Thunberg na razie nie odniosła się do wypowiedzi Clarksona – obecnie wraca z Ameryki do Europy jachtem przez Atlantyk, płynie na konferencję klimatyczną w Madrycie.

Ładowanie formularza...