Już na początku tego roku chińska delegacja wizytowała FSO, a szczególnie zakład w Nysie. Byli to przedstawiciele Chery, dobrze znanej marki samochodów na rynkach Dalekiego Wschodu. Poszukiwali lokalizacji pod europejską fabrykę samochodów, która będzie mogła produkować przynajmniej 300 tys. pojazdów rocznie. Proponowane przejęcie zakładu w Nysie takich warunków niestety nie spełniało.

Wcześniej przedstawiciele innej chińskiej marki prowadzili rozmowy z jednym z dużych polskich importerów na temat lokalizacji pod Warszawą dużego magazynu podzespołów do małych terenówek, które miały być w Polsce montowane. Ostatecznie produkcja tych samochodów trafiła na Ukrainę.

Według najnowszych informacji kolejny poważny chiński producent wizytował polskie lokalizacje pod ewentualną budowę dużej fabryki samochodów. To Jiangling Motors Group Company (JMC) produkująca Fordy Transity, auta terenowe Baowei w wersji SUV i pick-up, a także lekkie modele dostawcze Qinka.

Nie podano jakie modele mogłyby być produkowane z przeznaczeniem na rynek europejski. Jiangling Motors zamierza w Europie zainwestować 1,2 mld dolarów i produkować rocznie 400 tys. samochodów.