Impreza rozpoczęła się od wycieczki do Kopalni soli w Wieliczce, a wieczorem odbyły się zlotowe konkurencje: Garbo-Jaja i Jaka To Usterka. W drugim dniu zlotu od rana wszyscy przygotowywali się do parady, której celem był plac przy Galerii Krakowskiej. Po powrocie na teren zlotu, na scenę został wniesiony jubileuszowy, 120 kg tort w kształcie VW Bulika, którego wykonawcą był kolega organizatorów – Artur Szczypka. Po poczęstunku rozpoczęły się sobotnie konkurencje.

Wieczorem wybrano m.in. najładniejszego i najstarszego Volkswagena, najlepszy ratloock, najładniejszy silnik, najładniejsze wnętrze oraz nagrodzono uczestnika, który na ten zlot pokonał najdłuższą drogę.

Tym razem zwyciężył Oskar Frykholm ze Szwecji, który trafił na zlot zupełnie przypadkowo. Namówili go „garbusiarze”, którzy pomagali naprawić na trasie uszkodzonego Volkswagena.

W niedzielny poranek część „garbusków” udała się do Mnikowa, gdzie tradycyjnie po mszy nasze pociechy zostały poświęcone przez zaprzyjaźnionego księdza, który jak zwykle pięknie ugościł uczestników. Po powrocie nastąpiło zakończenie zlotu.

Jubileuszowa Garbojama Foto: Auto Świat
Jubileuszowa Garbojama

W tym roku do Wieliczki dojechało ponad 400 klasycznych Volkswagenów

Organizatorzy już serdecznie zapraszają na 11. edycję Garbojamy, która odbędzie się w przyszłym roku w dniach 7–10 lipca.