Spotyka się tu czołówka nie tylko rajdów. Startują także kierowcy znani z rallycrossów i wyścigów.Swoje bogate konto sukcesów o zwycięstwo w 42. Rajdzie Barbórka uzupełnił wreszcie Leszek Kuzaj (Subaru Impreza WRX STi). Krakowski kierowca pilotowany przez Macieja Szczepaniaka objął prowadzenie od drugiego odcinka specjalnego i utrzymał je do mety. Wygrał tylko jedną próbę na Żeraniu, ale w pozostałych zajmował miejsce w czołówce i co ważne, nie popełniał błędów.Warszawska Barbórka rozpoczęła się odcinkiem na Bemowie. Najlepszym czasem na tym krótkim oesie (1,82 km) wykazał się Tomasz Kuchar (Mitsubishi Lancer Evo VII). Kuzaj stracił do niego 1,2 sekundy. Siódmy czas zanotował tu jeden z zagranicznych gości, as włoskiego zespołu Procar Paolo Andreucci (Fiat Punto S1600). Debiutujący w rajdach Robert Kubica był 22. w jego Lancerze nie uruchomiono podtrzymania turbo, aby za bardzo nie szalał w swym pierwszym rajdzie.Na kolejnej próbie sportowej, na Cytadeli dramat przeżył Andreucci. Jego samochód znalazł sie poza drogą i mimo szybkiej pomocy kibiców Włoch stracił aż 6 minut. Prowadzenie w klasie 2 objął wówczas Sebastian Frycz (Fiat Punto S1600). Kierowca z Cieszyna niedługo cieszył się z pierwszego miejsca w swej kategorii. Na Żeraniu przebił oponę, a liderem po doliczeniu karnej minuty Grzegorzowi Grzybowi za błąd na szykanie został Michał Kościuszko (Opel Corsa).Odcinek specjalny na Cytadeli wygrał Zbigniew Gabryś. Kuzaj stracił do niego 0,5 sekundy, ale objął prowadzenie w rajdzie. Na następnej próbie krakowianin po zwycięstwie powiększył swą przewagę nad Tomaszem Kucharem. Przed wyścigiem równoległym na Bemowie wynosiła ona nieco ponad 4 sekundy.Znakomicie na trasie spisywał się Robert Kubica, który po trzecim odcinku awansował na 6 miejsce.Tłumy widzów obserwowały czwarty oes - wyścig równoległy. Kuchar pokonał Kuzaja i odrobił 1,3 sekundy. Następne miejsce wywalczył Paweł Dytko (Mitsubishi Lancer Evo VIII). Kolejne pozycje przypadły Zbigniewowi Staniszewskiemu, Zbigniewowi Gabrysiowi oraz Paolo Andreucciemu.Głównym punktem programu warszawskiej Barbórki jest tradycyjne Kryterium Asów na ulicy Karowej. Ta próba corocznie gromadzi tysiące kibiców. Startują w niej najlepsi zawodnicy rajdu oraz kierowcy zaproszeni przez organizatora. Tym razem dużych niespodzianek nie było. Kryterium rozgrywano przy względnie wysokiej temperaturze i na suchej trasie.Najlepszy czas (1.55,4) zaraz na początku rywalizacji ustalił Paolo Andreucci. Drugi był Tomasz Czopik z rezultatem gorszym zaledwie o 0,2 sekundy. Trzecie miejsce zajął Tomasz Kuchar. Identyczny wynik uzyskał lider zawodów Leszek Kuzaj. Piąte miejsce przypadło Maciejowi Lubiakowi, który w ubiegłym sezonie ustanowił najlepszy rezultat na Karowej.42. Rajd Barbórka zakończył się zwycięstwem Leszka Kuzaja. Mistrz Polski w sumie o 3 sekundy był szybszy od Tomasza Kuchara. Trzecią pozycję wywalczył Michał Sołowow, czwartą Tomasz Czopik, a piątą dawno nieoglądany na rajdowych trasach Zbigniew Gabryś. Bardzo dobry wynik osiągnął Robert Kubica. Szóste miejsce w pierwszym starcie w rajdzie to bardzo dobre osiągnięcie. Tym bardziej, że nasza gwiazda w wyścigach Formuły 3 pokonała wielu mistrzów krajowych oesów. Kolejne lokaty zajęli Maciej Lubiak, Maciej Oleksowicz, Krzysztof Hołowczyc oraz Piotr Maciejewski.
Galeria zdjęć
Karowa dla Włocha
Karowa dla Włocha
Karowa dla Włocha
Karowa dla Włocha