Jednym z ostatnich, a zarazem najważniejszych punktów programu były testy na włoskim torze South Garda Karting w miejscowości Lonato niedaleko Mediolanu. Kierowca został zaproszony przez producenta silników, firmę Vortex oraz AMO-Sportsystem, która jest oficjalnym przedstawicielem firm Tony Kart, Vortex i Bridgestone w Polsce. Sesja testowa była pierwszą okazją bliższego spotkania z nowym silnikiem MiniRok firmy Vortex.

Dla Piotra, zwycięzcy klasyfikacji końcowej w kategorii MiniRok i Easykart 60 w mistrzostwach Polski w 2006 roku, była to wyjątkowa okazja przejechania wielu kilometrów w porze, gdy w naszym kraju nie można jeździć ze względu na warunki atmosferyczne.

Testy wypadły doskonale. Nowy silnik okazał się bardzo szybki, a Piotr Dobija wzbudzał duże zainteresowanie swoimi wysokimi umiejętnościami i znakomitymi czasami. Była to jednocześnie doskonała okazja poznania toru, na którym w październiku odbędzie się światowy finał rozgrywek MiniRok. 11-letni Piotr Dobija, reprezentant stołecznego Automobilklubu Rzemieślnik nie ukrywa nadziei na start w wielkim finale.

Testy oglądał szef jednego z najlepszych włoskich teamów kartingowych Jolly Team, Roberto Berardinucci, współtwórca kartingowych sukcesów Jarno Trullego (obecnie kierowcy F1 zespołu Toyota), który był pod wielkim wrażeniem szybkiej adaptacji Piotra do nowego, wymagającego toru w Lonato. Piotr został zaproszony na testy zespołu Jolly Team w dalszej części sezonu!

- Piotrek Dobija to młody, bardzo zdolny i obiecujący kierowca - powiedział Andrzej Ościk, szef AMO-Sportsystem. Wiążemy z nim wielkie nadzieje. Sądzę, że testy w Lonato były dlabardzo cenne, bo w Polsce nie ma warunków do jazdy o tej porze roku. Bardzo się cieszę, że klasa MiniRok szybko rozwija się w naszym kraju i zdobywa coraz większą popularność.

Szefem serwisu zespołu jest Andrzej Szymański.

- Na nowym, nieznanym sobie obiekcie Piotrek właściwie od razu „kręcił” bardzo dobre czasy i poprawiał je niemal z okrążenia na okrążenie - powiedział. Znamionuje to wielki potencjał i talent kierowcy. Już w swoich zeszłorocznych startach pokazywał dużą dojrzałość, jak na swój młody wiek. Testy w Lonato pokazały, że jego talent rozwija się bardzo szybko.

- Gdybyśmy mieli taki silnik w zeszłym roku to najprawdopodobniej zamiast tytułu wicemistrza byłby mistrzowski w klasie Młodzik 60 - mówił z kolei Piotr Dobija. Niestety w zeszłym sezonie silniki Vortex były wolniejsze od Parilla. Teraz to się zapewne zmieni i dzięki temu więcej zależeć będzie od kierowcy. Cieszę się, że będę mógł rywalizować takim silnikiem w Polsce i mam nadzieję na tytuł mistrzowski w tym sezonie.

W sezonie 2007 w Kartingowych Mistrzostwach Polski Piotr Dobija będzie ścigał się z numerami startowymi: „1” – w Easykart 60 i „2” – w Młodzik 60.