Logo
WiadomościAktualnościKolczasty dylemat

Kolczasty dylemat

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Opony z kolcami na śniegu i lodzie zapewniają niemal stuprocentową przyczepność. Na asfaltowej nawierzchni - nie.

Są niepraktyczne w obsłudze, bo kolców nie da się wyjąć w do-wolnym momencie. Mimo że coraz częściej wykonane są z plastiku, mają opinię niszczycieli dróg. W większości krajów europejskich ich używanie jest zabronione.W Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego Instytutu Transportu Samochodowego w Warszawie usłyszałem opinię, że opony z kol-cami miałyby w Polsce wpływ raczej na wygodę podróżowania niż na bezpieczeństwo. Powinno się więc propagować stosowanie opon zimowych i łańcuchów oraz doskonalić technikę jazdy. Zdecydowanie inny pogląd ma w tej sprawie Krzysztof Łoziński, zawodowy kierowca TIR-a i dziennikarz. Pisał on: "Nie wpadną w poślizg fotele posłów wymyślających zakazy używania kolców do opon. Dla mnie kolce to nie jest coś, co niszczy asfalt, tylko coś, dzięki czemu mam szansę się nie zabić. A wycena mojego życia na mniej warte od asfaltu wcale mi się nie podoba". Potrzebę dopuszczenia kolców do użytku w Polsce widzi także Andrzej Weyssenhoff z firmy Continental. Uważa, że są w Polsce rejony, w których czasowo powinno się zezwolić na stosowanie opon z kolcami, np. na górskich drogach, gdzie śniegu się nie usuwa. Opon z kolcami używają powszechnie Szwedzi na północy kraju, a gdy jadą do Sztokholmu, gdzie drogi są czarne, nie zdejmują kolców. W Polsce nikt na razie nie zamierza wycenić ludzkiego życia na więcej warte od asfaltu i zmieniać prawa, aby zezwolić na używanie opon z kolcami.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: