• Do komunikacji z samochodem wystarczy łączność NFC lub Bluetooth LE
  • Jednorazowy kod dostępu do samochodu będzie można udostępnić innym osobom
  • System zdalnego dostępu ma działać także wówczas, gdy wyczerpie się energia w akumulatorze

Czy tradycyjny kluczyk samochodowy przejdzie do historii? Obecnie wciąż trudno to sobie wyobrazić. Producenci samochodów najchętniej jednak zrezygnowaliby z kluczyków możliwie jak najszybciej. Dzięki temu oszczędziliby na takich podzespołach jak zamki w drzwiach i klapie oraz tradycyjnej stacyjce. Najchętniej wszystko zastąpiliby systemem bez-kluczykowym. I to takim w którym można zrezygnować nawet z pilota i całość zastąpić czymś zupełnie innym.

Już od dawna pojawiają się doniesienia o pracach i eksperymentach związanych z uzyskaniem dostępu do samochodu bez kluczyka lub pilota. Zastępuje je smartfon oraz odpowiednia aplikacja. Pracami chwali się wiele firm. Hyundai kooperuje z Amazonem, Mercedes pracuje z Samsungiem, a Volvo z firmą Microsoft. Własne projekty prowadzi większość producentów z Ameryki i Azji. Część z nich wdrożono nawet w życie. Zdalne włączenie silnika (przez aplikację lub sterowanie głosowe w przypadku domowej automatyki) nie jest już niczym nowym np. na rynku amerykańskim. To jednak dla branży dalej za mało. I próbuje nowych pomysłów.

Cyfrowy kluczyk w wydaniu firmy Bosch
Cyfrowy kluczyk w wydaniu firmy Bosch

Kluczyk ma być zastąpiony przez smartfon. Koniec i kropka. Podczas ostatniego salonu we Frankfurcie Bosch i Continental pokazały swoje najnowsze rozwiązania w tym zakresie. Oba dość podobne. I oba podobnie reklamowane – to żaden problem, gdy zapomnimy zabrać pilot, kartę czy też zwykły kluczyk. Zapewne też żaden problem, gdy kluczyków już wcale nie będzie.

Samochód otworzymy aplikacją w smartfonie. Wystarczy tylko zbliżyć się do pojazdu na odległość nie większą niż kilka metrów, by telefon automatycznie nawiązał bezprzewodowe połączenie z pojazdem (zależnie od rozwiązania jest wykorzystywany jeden z protokołów Bluetooth). Zamki odryglują się i będziemy mogli uruchomić silnik. Piękna wizja, ale co zrobić w sytuacji, gdy np. akumulator samochodu zostanie rozładowany? I na to inżynierowie mają rozwiązanie. Continental w ramach projektu inteligentnych drzwi proponuje specjalne moduły w boczkach samochodu. Sprzęt ma działać także wówczas, gdy zabraknie energii z akumulatora w samochodzie. Każdy moduł będzie wyposażony w „bufor energii”, który ma wystarczyć do zdjęcia blokady.

Z aplikacji będzie mógł skorzystać każdy użytkownik smartfona. To oznacza, że wzorem rozwiązań stosowanych m.in. przez wypożyczalnie samochodów właściciel będzie mógł udostępnić np. jednorazowy kod innej osobie. Przy okazji pomysłodawcy wspominają, że jest to kolejny powód do rezygnacji ze stosowania mechanicznych kluczy. Osobną kwestią pozostaje na ile gotowi są na to klienci, czyli każdy z nas.