Logo
WiadomościAktualnościKosztowne znakowanie

Kosztowne znakowanie

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Właściciele aut oznakowanych przez warsztaty współpracujące z Ogólnopolskim Bankiem Oznakowanych Samochodów (OBOS) prowadzonym przez firmę C&C mogą spodziewać się w swoich skrzynkach pocztowych przykrej niespodzianki. Jest nią wezwanie do zapłaty za usługę przechowywania danych pojazdu.

Zaskoczenie dla klientów jest tym większe, że w momencie znakowania samochodu nie byli oni informowani o dodatkowych kosztach związanych z przechowywaniem informacji w bazie C&C. W załączonym piśmie umieszczono informację, że co prawda w umowie nie podano kosztów wykonanej usługi, jednak również nie zawarto stwierdzenia, że była ona bezpłatna. Roszczenie dotyczy sumy, która zdaniem firmy odpowiada faktycznym nakładom poniesionym w związku z administrowaniem bazą danych. Najczęściej jest to kwota ok. 40 złotych obejmująca opłatę za przechowywanie danych przez 3 lata wraz z odsetkami i kosztami wezwania. Trudno się jednak oprzeć wrażeniu, że chodzi o zwyczajne naciąganie. Według informacji uzyskanych od prezesa firmy C&C Marka Ciesielskiego aktualnie w bazie danych OBOS znajduje się ok. 200 tys. aut, których właściciele w większości nie zapłacili za usługę. Policzmy: gdyby poniesione przez firmę koszty były zgodne z przedstawionymi wyliczeniami, oznaczałoby to, że firma zajmująca część jednorodzinnego budynku na warszawskim Targówku wydała ponad 7 mln zł na utrzymanie bazy danych. Dla firmy C&C bez znaczenia jest fakt zbycia oznakowanego auta. Wykreślenie go z ewidencji wymaga pisem-nego polecenia usunięcia wpisu. W przypadku niezapłacenia należności firma grozi skierowaniem sprawy do sądu, egzekucją komorniczą oraz umieszczeniem danych dłużnika w rejestrach udostępnianych urzędom skarbowym oraz bankom. Zapytani przez nas specjaliści jednoznacznie twierdzą, że szanse firmy C&C na wyegzekwowanie należności na drodze sądowej są znikome. Osoby, które czują się poszkodowane, powinny skonsultować się z prawnikiem (np. z federacji konsumenckiej) oraz pisemnie poinformować firmę C&C o tym, iż nie widzą podstaw do ponoszenia opłat, o których nie były informowane, i zażądać usunięcia danych z bazy.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: