Wiadomo, że wartość rynkowa zdawanego po zakończeniu umowy pojazdu zależy od jego stanu i oczywiście ilości i jakości przeprowadzonych napraw. Niestety, często dopiero opinia rzeczoznawcy odkrywa przykrą prawdę: wartość pojazdu - niska, koszty dodatkowych napraw - wysokie.

Z takim problemem boryka się większość fleet managerów, którzy przy zdawaniu auta bardzo często zaskoczeni są kosztami ponadnormatywnymi. Są nieświadomi stanu zużycia samochodu w okresie leasingowym i ilości usterek niezgłaszanych przez użytkownika. Okazuje się, że wypalona w tapicerce dziura, czy obluzowane lusterko mogą sporo kosztować. Byłoby idealnie, gdyby mogli na bieżąco kontrolować stan pojazdów floty.

Właśnie do takiej stałej kontroli służą eOględziny – innowacyjne narzędzie opracowane przez LeasePlan Fleet Management. Oparte jest na prostym formularzu internetowym lub aplikacji na urządzenia mobilne (smartfony i tablety). Za pośrednictwem tego rozwiązania serwisanci mają możliwość określania stanu samochodu przez cały czas trwania umowy najmu. Wszystkie informacje na temat pojazdu są zawsze w zasięgu ręki.

Pierwsza na polskim rynku usługa tego typu, wprowadzona została pilotażowo w styczniu bieżącego roku a zainteresowanie z miesiąca na miesiąc jest coraz większe. – Od wprowadzenia tego narzędzia na rynek, dla naszych Klientów wykonaliśmy już kilkadziesiąt eOględzin – mówi Artur Sulewski, dyrektor handlowy LeasePlan Fleet Management.

Jak to działa?

Firma użytkująca flotę wskazuje samochody, które chce poddać ocenie, natomiast LeasePlan przejmuje na siebie wszelkie działania administracyjne z tym związane (np. umawianie użytkowników na wizyty w serwisach). eOględziny trwają tylko 15 minut i tuż po wykonaniu przeglądu uzyskuje się kompleksowy raport wraz ze zdjęciami, do wglądu na portalu LeasePlan online, dostępny po zalogowaniu w każdej porze czy miejscu.

Narzędzie to daje więc menagerom flot stały dostęp do informacji o sposobie eksploatacji floty i stanie samochodów. Ale nie tylko. Korzystając z tego narzędzia, serwisant sprawdza również typową policyjną „check listę”, np. czy kierowca ma ważną gaśnicę, ważne ubezpieczenie OC czy badanie techniczne. Dba o bezpieczeństwo użytkowników pojazdów.

- Rozwiązanie to bardzo dobrze oceniają szczególnie firmy posiadające duże floty. W takich przedsiębiorstwach kierowcy jeżdżą po całej Polsce, więc trudno weryfikować stan pojazdów na bieżąco. Często manager widzi auto jedynie w momencie wydania i zdania - podsumowuje Artur Sulewski.

Mając stały wgląd w stan pojazdów firmowej floty, fleet manager może zmobilizować użytkowników pojazdów do napraw bieżących usterek i dbałości o powierzone auto. Pozwoli to uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek w postaci kosztów ponadnormatywnych.