Auto Świat Wiadomości Aktualności Kto będzie musiał oddać swoje auto w służbie ojczyzny?

Kto będzie musiał oddać swoje auto w służbie ojczyzny?

Jeżeli zagrozi nam jakiś agresor, to każdy obywatel Rzeczpospolitej Polskiej jest zobowiązany do przekazania swojego prywatnego auta wojsku.

Nissan Patrol po graficznym liftingu
Auto Świat
Nissan Patrol po graficznym liftingu

Chociaż takiego zagrożenia obecnie nie ma, to stosowne pismo od Prezydenta miasta Stołecznego Warszawy otrzymał Bartek Sobala, znany fotograf i podróżnik. Wynika z niego, że jego terenowy Nissan Patrol może zostać zabrany przez państwo w razie zagrożenia lub wojny. Wnioskodawcą jest Dyrektor Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie, który zgłosił takie zapotrzebowanie Prezydentowi.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

W piśmie powołano się na artykuł z ustawy z 1967 roku o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej.

Co prawda takie pismo w obecnych czasach wydawało mu się absurdalne, ale adresat sprawę potraktował jednak poważnie, w pierwszej kolejności zasięgnął porady u swojego prawnika, a także odwiedził biuro bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego warszawskiej dzielnicy Mokotów.

Pismo od Prezydenta m.st. Warszawy
Pismo od Prezydenta m.st. WarszawyŻródło: Auto Świat / Archiwum

Okazuje się, że rocznie na terenie Warszawy jest losowanych kilka aut i praktycznie właściciele samochodów nie mają wyboru. W tym okresie zobowiązani są zgłaszać każdy wyjazd zagraniczny, dbać o dobry stan techniczny pojazdu, by w razie potrzeby w każdej chwili był gotowy do służby obronnej.

Auto może zostać zarekwirowane również w czasie pokoju. Ale tylko w trzech przypadkach. W pierwszym do sprawdzenia gotowości mobilizacyjnej Sił Zbrojnych. Samochód może być zabrany trzy razy w roku na 48 godzin.

Wojsko może się również zwrócić o pojazd w związku z ćwiczeniami wojskowymi lub ćwiczeniami w jednostkach przewidzianych do militaryzacji. Wówczas samochód może zostać zarekwirowany aż na 7 dni, ale tylko raz w ciągu roku.

Ostatecznie właściciel wspomnianego Nissana potraktował sprawę z poczuciem humoru i w komputerowym programie graficznym przemalował swoje auto na tęczowo oraz dodał napis "Make Love, F*ck War" i zwrócił się za pośrednictwem mediów społecznościowych do prezydent Warszawy i dyrektora MSWiA: „Śpieszę donieść, że właśnie wróciłem od lakiernika. Mam nadzieję, że trafiliśmy w gusta, lans na poligonie gwarantowany.”

Czy Ty także chętnie oddasz swoje auto w obronie ojczyzny?

Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków