Wśród największych kolekcjonerów aut jest aż trzech Brytyjczyków. Mimo iż angielscy piłkarze wyraźnie dominują, w zestawieniu znalazło się miejsce dla dwóch graczy innej narodowości. Pierwszym jest Hiszpan, a drugim Francuz.

Beckham - takiej kolekcji nie ma nikt!

Bezapelacyjnie największym kolekcjonerem samochodów w świecie piłki nożnej jest David Beckham. Kariera Brytyjczyka przebiega w sposób idealny. Potężne gaże oraz kontrakty reklamowe opiewająca na kosmiczne kwoty sprawiają, że mąż Posh Spice może pozwolić sobie na utrzymanie naprawdę imponującego garażu.

David Beckham Foto: East News
David Beckham

Obecnie przed domem Davida parkuje m.in. Porsche 911 Carrera, Porsche 911 Cabriolet, Cadillac Escalade, Range Rover Sport, Lamborghini Gallardo, Hummer H2 czy Rolls Royce Drophead Coupe.

Za fortuną wydaną na sam zakup samochodów, poszła fortuna wydana na ich modyfikacje. Każde z aut ma potężne i błyszczące felgi aluminiowe, przyciemnione szyby boczne oraz czarny lakier.

Przeszłość motoryzacyjna Beckaham brzmi niewiele mniej imponująco co teraźniejszość. Co prawda zaczynał swoją przygodę od Forda Escorta, jednak na przestrzeni 21 lat w jego garażu znalazły się najwspanialsze auta tego świata.

Angielski pomocnik miał słabość m.in. do samochodów brytyjskich. Swojego czasu jeździł Bentleyem Arnage, Range Roverem Vogue, Astonem Martinem DB7, Astonem Martinem Vantage V8, TVR Cerberą, Jaguarem XKR oraz Rolls Roycem Phantomem. Na szczęście David ma szerokie horyzonty. Pociągają go zatem również auta z włoskim i niemieckim rodowodem. W efekcie w jego stajni znalazło się miejsce dla spersonalizowanego Ferrari 360 Spider, Ferrari 550 M, Ferrari 575 M Maranello, Ferrari F430, Mercedesa S500, Porsche 911 Turbo, Porsche Boxstera i kilku opancerzonych modeli BMW (seria 7, 5 i X5).

Rozbił 599 GTB, przesiadł się do Bentleya

Numerem dwa na liście piłkarzy kolekcjonujących luksusowe samochody jest Cristiano Ronaldo. 27-letni Portugalczyk błyskotliwie wdarł się do świata piłki nożnej i niemalże momentalnie zapracował na zazdrość automaniaków.

Audi R8 Ronaldo Foto: Onet
Audi R8 Ronaldo

Niejednokrotnie obiektywy szpiegowskich aparatów przyłapały napastnika Realu Madryt prowadzącego Astona Martina DB9, Ferrari F430, Porsche Carrerę 2S Cabriolet, Bentleya Continentala GT Speed czy Audi R8. Dodatkowo piłkarz miał aż dwie sztuki Ferrari 599 GTB Fiorano. Gdy w 2009 roku w pobliżu lotniska w Manchesterze rozbił czerwone coupe, od razu złożył zamówienie na auto z czarnym lakierem.

Poza tym jest jednym z trzystu szczęśliwych posiadaczy Bugatti Veyrona, a w tym roku na urodziny kupił sobie kruczoczarnego Aventadora LP700-4 od Lamborghini. Mimo iż większą część garażu należącego do Ronaldo zajmują supersamochody, jest w nim kilka miejsc parkingowych dla bardziej komfortowych propozycji motoryzacyjnych. Portugalczyk ma m.in. Rolls Royce'a Phantoma, Porsche Cayenne Turbo i Audi Q7. W sumie kolekcja piłkarza jest warta mniej więcej dwa miliony funtów.

Zaczynał od Forda Ka, teraz jeździ Gallardo!

Koneserem luksusowych aut jest także Wayne Rooney. Piłkarz znany z niekoniecznie miłego usposobienia oraz ostentacyjnego stylu bycia upodobał sobie wyrafinowanie i szybkość.

W efekcie w jego garażu stoi m.in. Lamborghini Gallardo Spyder, BMW M6 czy Bentley Continental GT. Nawet gdy Brytyjczyk myśli o samochodzie rodzinnym, stara się nie zapomnieć o żyłce sportowca. Dlatego żonę i syna wozi Audi RS6 Avant, Mercedesem G 55 AMG lub Range Roverem przerobionym przez firmę Overfinch.

Wayne Rooney Foto: East News
Wayne Rooney

Oczywiście to nie koniec imponującej kolekcji Rooneya. Napastnik Manchesteru United ma również do dyspozycji dwa amerykańskie auta. Na podjeździe jego rezydencji w Cheshire można spotkać Cadillaca Escalade oraz Chryslera 300C.

W przeszłości Wayne jeździł m.in. Mercedesem CLK, Audi TT, BMW X5. Co ciekawe, zanim piłkarz wydał setki tysięcy funtów na flotę luksusowych samochodów, poruszał się Fordem SportKa użyczonym na zasadach umowy sponsorskiej.

Tylko supersamochody - styl Francuza

Kolejną postacią świata piłki nożnej o niewątpliwej fantazji i pasji motoryzacyjnej jest Claude Makelele. Francuski piłkarz afrykańskiego pochodzenia szczególnie pokochał supersamochody. Dlatego w czasie trwania zawodowej kariery zainwestował około 600 tysięcy funtów w zakup Mercedesa McLarena SLR, Mercedesa SL 65 AMG oraz Ferrari 360.

Obecnie Makelele nie jest już czynnym zawodnikiem. W zamian pełni jednak obowiązki asystenta trenera pierwszego składu Paris Saint Germain. Stała (i z pewnością nie niska) pensja oznacza, że trzeba się przygotować na kolejne, motoryzacyjne zakupy.

Brytyjskie i niemieckie

Stawkę największych kolekcjonerów aut zamyka Steven Gerrard. Garaż zawodnika Liverpoolu jest mieszanką brytyjskich i niemieckich marek.

Steven Gerrard Foto: Onet
Steven Gerrard

Zaraz obok Porsche 911 Turbo stoi Aston Martin Vanquish i Bentley Continental GT. Poza tym reprezentant Anglii nie chce się rozstać z Jaguarem XKR oraz Mercedesem SLK. Ponieważ mniej więcej rok temu Gerrard sprzedał Range Rovera stuningowanego przez firmę Overfinch, pozostał mu już tylko jeden SUV. Jest nim BMW X5.