Szalony dziadek mieszka sam, nie zatrudnia gosposi do prac domowych i miał w życiu prawie 40 różnych samochodów. Ostatnio zdecydował, że chce mieć Chevroleta Camaro, a ponieważ Virgil kieruje się w życiu zasadą „jeśli czegoś chcesz, zdobądź to”, więc udał się do salonu Chevroleta w stanie Illinois i wziął, to znaczy kupił sobie Camaro.
I to nie byle jakie, bo chodzi o model z 400-konnym silnikiem V8 i do tego w specjalnej wersji Transformers. Czy to nie czaderskie? 101-letni emeryt kupuje żółte auto w wersji, która została zainspirowana filmem dla dzieciaków! Pełen odlot! Od dziś chce mieć 101 lat i tak szalone pomysły jak Virgil!
Czy trzeba dodawać, że Virgil jest nie tylko najstarszym właścicielem Camaro, ale także najfajniejszym zmotoryzowanym staruszkiem Ameryki? Virgil jest moim idolem tego tygodnia! Duże szanse na ten jakże zaszczytny tytuł miał też Fernando Alonso, który kręci z Hamiltonem.
Galeria zdjęć
Kupił Camaro w wieku 101 lat
Kupił Camaro w wieku 101 lat
Kupił Camaro w wieku 101 lat
Kupił Camaro w wieku 101 lat
Kupił Camaro w wieku 101 lat
Kupił Camaro w wieku 101 lat
Kupił Camaro w wieku 101 lat
Kupił Camaro w wieku 101 lat
Kupił Camaro w wieku 101 lat
Kupił Camaro w wieku 101 lat