- Chiński SUV został zakupiony przez rozżalonego kierowcę w 2021 r. Problemy zaczęły się niemal natychmiast i szybko zaczęły się mnożyć
- Nowoczesny wygląd i atrakcyjna cena skusiły do zakupu. Wymowna ocena auta sugeruje, że właściciel chińskiego SUV-a w przyszłości wybierze auto innej marki
- Najpierw lampka, później szczeliny w drzwiach i bagażniku, na koniec poważne problemy ze skrzynią biegów — przygód było wiele, nie wszystkie zabawne. Ciekawa jest reakcja serwisu chińskiej marki
- Koniecznie przeczytaj też: Pojechaliśmy do komisu po 3-letniego chińskiego SUV-a za pół ceny nowego. Czegoś takiego jeszcze nie widzieliśmy
Od zakupu SUV-a Haval F7 minęło wystarczająco dużo czasu, aby dokonać prawdziwej recenzji samochodu. Samochód został kupiony w 2021 r.
- pisze właściciel Havala.
Chiński SUV zaczął się psuć już po tygodniu
Autor wpisu jest zdania, że projekt zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz to "czysty ogień". Ale problemy z autem pojawiły się niemal natychmiast po zakupie. O jakich problemach jakościowych pisze właściciel Havala?
- W pierwszym tygodniu zaczął wypadać plafon oświetlenia wewnętrznego. Nie dało się tego właściwie naprawić, dlatego, gdy lampka odpadła trzeci raz, auto trafiło do naprawy gwarancyjnej.
- Szczeliny drzwiowe pozostawiają wiele do życzenia — drzwi były wyregulowane w serwisie, ale bagażnik nie. W salonie powiedzieli, że mogą to zrobić, ale nie na gwarancji.
- Potem pojawił się błąd wyświetlacza komputera pokładowego. Albo nie wyświetlały się na nim żadne informacje oprócz grafiki prezentującej samochód, albo ekran nie gasł, pomimo zamknięcia drzwi.
- Wrócił problem z lampką. Znów zaczęła wypadać. Tym razem ją wymieniono, bo okazało się, że to wada fabryczna. Niestety serwis nie mógł sobie poradzić z komputerem pokładowym.
- Od momentu zakupu występowały szarpnięcia przy zmianie biegu z trzeciego na czwarty. Właściciel auta twierdzi, że był w serwisie osiem razy, ale mechanicy nie znaleźli przyczyny. Najwyraźniej "ten typ tak ma".
Wciskałeś pedał gazu, żeby wyprzedzić, skrzynia wrzucała czwarty bieg, obroty wchodziły na czerwone pole, a prędkość rosła w ślimaczym tempie
- pisze rozżalony właściciel Havala.
Jak właściciel Havala ocenił swoje chińskie auto?
Właściciel chińskiego SUV-a pokusił się o wymowną ocenę samochodu:
- Design - 10/10.
- Jakość - 1/10.
Haval to marka grupy Great Wall. Auta na razie nie są sprzedawane w Polsce. Samochód, który posiada rozżalony forumowicz, to auto z rynku rosyjskiego; pierwsza generacja modelu. W ubiegłym roku Haval pokazał nową generację SUV-a F7.